Niesolidna firma (kolejne horror story)

Autor: Lukasz Bajonski (lbajon_at_sgh.waw.pl)
Data: Sun 15 Feb 1998 - 15:50:46 MET


Witam !
Pisze po dluzszej nieobecnosci spowodowanej niedzialaniem P200MMX w moim
Abicie SM5 :(
Jak juz pisalem nie udalo mi sie zmusic tej plyty do pojscia z tym prockiem
wiec oddalem plyte -- we wtorek -- do serwisu (plyta ma 12 mies gwarancje, kupilem ja w czerwcu). Po dwoch dniach zadzwonilem i dowiedzialem sie plyta jest do wymiany i zebym zadzwonil za tydzien bo teraz takie plyty ciezko dostac. Na moje niesmiale pytania czy nie dalo by sie w takim razie wymienic tej plyty na inna uslyszalem ze on jest tylko od tego zeby sprawdzic czy nie naciagam !
A o wszystkim innym mam rozmawiac za sprzedawca.
No to OK, mysle sobie, porozmawiam ze sprzedawca ...
Tego samego dnia -- czwartek -- dzwonie do tej firmy i wyluszczam problem, "OK,
OK - prosze przyjsc w sobote na gielde na pewno sie dogadamy" slysze.
No to dobrze, wsumie to tylko kolejne 2 dni zwloki ...
Sobota -- ide na gielde, pokazuje kwit z serwisu, rozmowa przebiega mniej
wiecej tak:
- No tak ale kiedy pan oddal plyte do naprawy ?
- Wtorek
- No wlasnie, a dzisiaj mamy dopiero sobote ...
- ???
- oddalem plyte do dealera, on zadecyduje, wie pan teraz takie plyty ciezko
  juz dostac
- ??? , rozumiem, ale widzi pan, zalezy mi na czasie ... w takim razie moze
  moglby mi pan zaproponowac jakas inna plyte, nie upieram sie ze musi byc
  taka sama, moglbym doplacic do jakiejs innej ...
- Ja w tej chwili nic nie moge panu sprzedac bo nie wiem jaka bedzie decyzja
  dealera, przeciez nie musze panu dac nowej plyty, tylko sprawna, a gwarancje
  przedluzymy o czas jaki plyta przebywala w serwisie
- ???????, ale przeciez panski serwis powiedzial ze plyta jest do wymiany ???
- Tak, ale przeciez nie mam obowiazku dac panu od razu nowej plyty tylko
  sprawna, sam pan rozumie ... , kiedy pan kupil ta plyte ?
- pokazuje kwit (czerwiec 97)
- no widzi pan ! przeciez to juz 8.5 miesiaca ! chyba pan nie liczy ze
  dostanie pelna roczna gwarancje ! Nigdzie tak nie ma ! Jak kupi pan pralke i
  sie popsuje to tez nikt nie da panu nowej, prosze zajrzec do gwarancji !
- Jak to mi nie da ! Jak serwis powie ze jest do wymiany to do wymiany !
- Prosze zadzwonic w srode, moze juz cos bede wiedzial, czy dealer Abita
  wymieni plyte czy nie !

Tak mniej wiecej przebiegala ta rozmowa :(
W zwiazku z tym kilka pytan:
1) Jaki jest czas w ktorym sprzedawca ma mi naprawic lub wymienic uszkodzona
czesc ? W gwarancji mam napisane az 28 dni ale czy kodeks nie zaklada
krotszego czasu ?
2) Ktory przepis gwarantuje mi wymiane sprzetu na nowy lub zwrot gotowki, bo
rozumiem ze gatka o dostarczeniu sprzetu "sprawnego" i przedluzeniu tylko
gwaracji to jakies chore bzdury ???
3) Czy nalezy mi sie jakis sprzet zastepczy do czasu wymianu na nowy ?
(ktory przepis o tym mowi)

Acha na koniec oczywiscie nie omieszkam podac nazwy felernej firmy: SIMEX -
maja namiot obok wejscia od strony hotelu Mercure (sa tam co tydzien wiec
kupujac uwazalem ich za solidna firme :( )
Radze sie ich wystrzegac, chyba ze chcecie miec podobne przeboje jak ja :(

-- 
    _/         _/    _/    _/   _/     _/_/_/_/        Lukasz Bajonski
   _/         _/    _/    _/  _/      _/            ( lbajon_at_sgh.waw.pl )
  _/         _/    _/    _/ _/       _/_/_/          *  SGH Warszawa  *
 _/         _/    _/    _/   _/     _/        ( Warsaw School of Economics )
_/_/_/_/   _/_/_/_/    _/     _/   _/_/_/_/   http://akson.sgh.waw.pl/~lbajon


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:00:23 MET DST