Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?

Autor: Przemysław Adam Śmiejek <niechce_at_spamu.pl>
Data: Tue 05 Jan 2010 - 10:09:30 MET
Message-ID: <hhuu35$sh1$2@news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

bagno pisze:
>> Kilka zrobili. Np. Shrek. Niestety same animowane znam. Ten naród dał
>> się wkręcić w bełkocącego lektora z beznamiętnym głosem niezależnym od
>> sceny.
> To chyba inne narody daly sie wkrecic w kastrowanie filmow z oryginalnych
> glosow aktorow i wstawianie jakiegos piskliwego dziadostwa.

A kto każe wkładać piskliwe dziadostwo?

ATPO: Ciebie wykastrowali z polskich znaków i twoje wypowiedzi są
szalenie ciężkie w odbiorze.

> Odpowiednie
> wypowiadanie kwestii to jest element gry aktorskiej i nie zycze sobie zeby
> ktos mi te dialogi podmienial na jakis amatorski szmelc.

Tak, tak... I bez burczącego lektora świetnie ten element gry wyczuwasz.
Zwłaszcza jak aktor się namiętnie albo agresywnie produkuje, a lektor i
tak wszystko klepie głosem tego oklapłego psa z Hanna-Barbera
(zapomniałem jak on się nazywał).

-- 
Przemysław Adam Śmiejek
Received on Tue Jan 5 10:10:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 05 Jan 2010 - 10:51:02 MET