Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?

Autor: bagno <bagno_at_o2.pl>
Data: Tue 05 Jan 2010 - 16:54:08 MET
Message-ID: <hhvncc$g3c$1@inews.gazeta.pl>

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości
news:hhuu35$sh1$2@news.interia.pl...
> bagno pisze:
>>> Kilka zrobili. Np. Shrek. Niestety same animowane znam. Ten naród dał
>>> się wkręcić w bełkocącego lektora z beznamiętnym głosem niezależnym od
>>> sceny.
>> To chyba inne narody daly sie wkrecic w kastrowanie filmow z oryginalnych
>> glosow aktorow i wstawianie jakiegos piskliwego dziadostwa.
>
>
> A kto każe wkładać piskliwe dziadostwo?
>
> ATPO: Ciebie wykastrowali z polskich znaków i twoje wypowiedzi są
> szalenie ciężkie w odbiorze.

W ktorym miejscu sa ciezkie w odbiorze ?

>> Odpowiednie
>> wypowiadanie kwestii to jest element gry aktorskiej i nie zycze sobie
>> zeby
>> ktos mi te dialogi podmienial na jakis amatorski szmelc.
>
> Tak, tak... I bez burczącego lektora świetnie ten element gry wyczuwasz.
> Zwłaszcza jak aktor się namiętnie albo agresywnie produkuje, a lektor i
> tak wszystko klepie głosem tego oklapłego psa z Hanna-Barbera
> (zapomniałem jak on się nazywał).

No tak sie sklada, ze cos tam slysze. Moze to kwestia gustu ale nie
slyszalem
jeszcze dobrego dubbingu. I gdyby nie fakt, ze z 5 lat juz nie ogladam
telewizji
to dzien w ktorym w polskiej telewizji zaczelyby masowo pojawiac sie takie
filmy bylby ostatnim dniem kiedy ja ogladalem.
Received on Tue Jan 5 16:55:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 05 Jan 2010 - 17:51:01 MET