Re: Monitory Philips, sklep Lorien (Wawa) - odradzam!! [bardzo dlugie]

Autor: Martin (marcin_gutkiewicz_at_tornado.com.pl)
Data: Wed 03 Nov 1999 - 22:10:14 MET


Po pierwsze nie wiem kto kupuje monitory komputerowe Philips, tu nie ma
naprawde zadnej nowej technologii. Nie slyszalem aby Philips wymyslil cos
nowego do monitorów. Sony, LG, Samsung czy tez ViewSonic - owszem. Lorien
nie jest sklepem Cadeny, mam wrazenie ze cala zaistniala sytuacja wynikla
raczej z twojej winy - kupowales byle szybciej, a przy takim wydatku (ilosc
cashu) to mozna nazwac to tylko glupota.
Ja na twoim miejscu zaufalbym przede wszystkim swojemu wzrokowi. Sam bylem
swiadkiem jak koles w Lorienie przewertowal trzy monitory jednego modelu i
producenta, aby wybrac ten jeden wlasciwy i jak zauwazylem nikt ze
sprzedawców niestal mu za plecami tupiac noga, wrecz przeciwnie. Koles w
koncu kupil i wyszedl zadowolony. Trwalo to chyba z godzine. Facet nawet
przyniósl wlasne testy.
Mam wrazenie ze poprostu jestes wkurzony bo utopiles kase. Jak zauwazyles,
bledy w grafice to trzeba bylo odrazy go oddac i zarzadac wymiany na nowy
lub cashu (takie prawo ci przysluguje)

MG

Michal Paszko <mpaszko_at_stock.REMOVE_THIS.wne.uw.edu.pl> wrote in message
news:38278f65.18412237_at_news.icm.edu.pl...
> Ponizszy tekst jest przeredagowana wersja tego, co kilka dni temu
> wyslalem moim znajomym ku przestrodze. Teraz doszedlem do wniosku, ze
> warto sprawe poruszyc na kworum publicznym. Z gory przepraszam za
> crosspost, ale mysle, ze jest on uzasadniony, bowiem sprawa dotyczy
> kupna monitora (pl.comp.pecet) w jednym z warszawskich sklepow
> (pl.regionalne.warszawa). Post ten bedzie mial swoja kontynujacje na
> w/w grupach (Subject: Warszawski rynek sprzetu komputerowego) oraz na
> pl.cos.prawo (Subject: Gwarancja a zwrot zakupionego dobra).
>
> Opis zdarzenia
>
> Po zebraniu i przeanalizowaniu informacji z prasy komputerowej,
> internetu i od znajomych postanowilem nabyc monitor Philips 107MP
> Brilliance - top of the line 17" Philipsa. Dostal on maksymalna liczbe
> punktow za jakosc obrazu w tescie w jednym z magazynow, w
> innym prawie maks, i glownie to mnie przekonalo. TO BYL BLAD!
> Znalazlem sklep, w ktorym monitor ten byl wzglednie tani - Lorien w
> Warszawie na ulicy Ptasiej i kupilem nie testujac samodzielnie przed
> zakupem. TO BYL KOLEJNY BLAD! Stalo sie tak z kilku powodow:
> - warunki w sklepie, choc na tle innych sklepow wypadaja niezle, nie
> sprzyjaja testowaniu monitora - nie mozna wygodnie usiasc przy
> normalnym stanowisku komputerowym, klawiature trzeba trzymac w rekach
> etc.
> - ojciec moj - kierowca bardzo sie spieszyl
> - zaufalem testom w prasie.
> Po zainstalowaniu monitora w domu okazalo sie, ze ma koszmarne
> przebarwienia w rogach i przy krawedziach obrazu, zas testy na
> zbieznosc barw wypadaja slabo. Nie mozna takze w 100% zlikwidowac
> efektu mory, a na dodatek dekiel maskujacy przewody nie chcial sie dac
> przymocowac (dziurki nie pasowaly do zaczepow). Zadzwonilem do
> serwisu, opisalem usterke i uslyszalem, ze to u Philipsa NORMA!!!
> Szczeka mi opadla z wrazenia. Jak to norma? Przeciez kupilem topowy,
> drogi model! Przez nastepnych kilka dni probowalem sie skontaktowac z
> kims kompetentnym w biurze Philipsa i porozmawiac o moim
> niezadowoleniu z ich produktu, skonfrontowac opinie serwisanta.
> Dzwonilem pod numer podany na gwarancji i prosilem pania telefonistke
> o polaczenie z "czlowiekiem od monitorow", niestety po wielu
> telefonach sobie odpuscilem, bo nigdy nikt nie podnosil sluchawki. W
> taki wlasnie sposob Philips Polska traktuje swoich klientow!!
> Udalo mi sie zdobyc numer telefonu do innego serwisu. Zadzwonilem i
> uslyszalem, ze faktycznie wyglada to na usterke, "prosze przywiezc
> monitor - sprawdzimy". Zdobylem tez telefon do szefa serwisow. Okazal
> sie co prawda dosyc sympatyczny, nawet sam do mnie oddzwonil, ale
> powiedzial mi, ze w monitorach Philipsa jest cos takiego jak Fabryczna
> wielkosc ekranu (ktora jest mniejsza od maksymalnej o okolo 1 cal) i
> Philips gwarantuje jakosc obrazu tylko na tym obszarze!!! Poradzil
> mi tez pojsc do sklepu i sprawdzic jakosc obrazu na innych
> egzemplarzach - jesli bedzie lepsza, to mi wymienia monitor na inny,
> jesli nie, to nic sie nie da zrobic!
> Monitor odwiozlem do serwisu. Po kliku dniach dowiedzialem sie, ze
> owszem stwierdzono usterke, ale to jest NORMA, bo moj egzemplarz
> wypada najlepiej z posrod 3 sztuk 107MP! Poprosilem o przedstawienie
> mi formalnie na pismie owej normy, pracownik serwisu obiecal, ze mi te
> norme zdobedzie, ale musi miec kilka dni na skontaktowanie sie z
> biurem Philipsa. Stwierdzil, ze probowal sie juz w tej sprawie
> kontaktowac, ale mu sie nie udalo, bo "oni sa strasznie zajeci"!
> Zadzwonilem do sklepu Lorien na Ptasia, ale dowiedzialem sie, ze
> nie maja juz w sprzedazy 107MP. Pojechalem wiec do Empiku do Juniora,
> bo tam takie monitory sluza do czegos w rodzaju informacji handlowej.
> Zgroza!!! Na kilkanascie sztuk kazdy monitor Philips 107MP Brilliance
> mial koszmarne przebarwienia! Okazalo sie zatem, ze serwisanci maja
> racje, ze to norma!
> Po kolejnych kilku dniach zadzwonilem to serwisu i dowiedzialem sie,
> ze jest zrobiona ekspertyza i, ze mam monitor odebrac i pojechac z nim
> do sklepu po wymiane na nowy lub zwrot gotowki. Pojechalem wiec do
> serwisu, gdzie otrzymalem 2 faxy - w pierwszym serwis przesyla moj
> opis usterki do Philipsa, w drugim Philips przesyla do serwisu
> metodologie wykonania testu wraz z norma (swoja droga dziwaczne, ze
> serwis tego nie posiadal, tylko musial dopiero teraz o to prosic biuro
> Philipsa!). Norma stwierdza: "(...) W takich warunkach mierzona
> wartosc luminacji w kazdym polu obrazu nie powinna byc mniejsza niz
> 70% wartosci zmierzonej na srodku ekranu". Ta norma wydaje mi sie
> kuriozalna!! Dlaczego roznica az 30% to jeszcze norma?!?!? Imho moze
> 3-5% a w kazdym razie maksymalnie wartosc niezauwazalna dla ludzkiego
> oka to by bylo ok, ale 30%?! Dostalem tez ekspertyze, w ktorej "(...)
> stwierdzamy wystepujace roznice w poziomie luminacji
> przekraczajace 30%. Wnioskujemy o wymiane monitora lub zwrot gotowki".
> No i w tym momencie zaczely sie kolejne schody, bo spojrzalem na
> rachunek a tam stwierdzenie, ze "sklep nie przyjmuje zwrotu
> zakupionego towaru"! Pokazalem ten rachunek szefowi serwisu i
> poprosilem, aby zadzwonil do sklepu i uzgodnil z nim kwestie zwrotu
> monitora i oddania gotowki - kto ma to zrobic, sklep czy serwis.
> Zadzwonil no i ustalili z kierownikiem sklepu, ze odwieziemy monitor
> do sklepu, tzn. na Ptasia (serwis w Piasecznie, wiec spory kawalek
> drogi, benzyna, koszty, no ale za to szybciej sie sprawe zalatwi) a
> tam w ciagu 1 dnia sklep zalatwi sobie sprawe z Philipsem, uzyska
> zwrot gotowki i wyplaci mi moje pieniadze. Odstawilem monitor do
> sklepu.
> Napisalem maila do Chipa, w ktorym testowali jak sadzilem 107MP i
> wyszlo im, ze jest super. Co prawda nie mam numeru Chipa z tym testem
> (10'98) ale na stronie www firmy Cadena Systems obok opisu modelu
> 107MP jest dlugi cytata z tego testu. Otrzymalem odpowiedz i wynika z
> niej, ze:
> -testowali monitor przy maksymalnej a nie fabrycznej wielkosci ekranu
> -testowali _POPRZEDNI_ _MODEL_ TZN. 107A a _NIE_ 107MP!!! TZN., ZE
> STRONA WWW FIRMY CADENA SYSTEMS KLAMIE!!!
> -bardzo mily Pan z Chipa napisal mi:
> "107 MP Brilance jest "nową" wersją 107A - nowy
> kineskop, elekronika ta sama. Te nowe kineskopy niestety nie
> cieszą się dobra opinią - mają przebarwienia. Początkowo wiem że
> Philips wymieniał trefne egzemplarze, ale teraz wymiana w
> całosci odbywa się to na koszt dystrybutora - pewnie stąd niechęć
> do wymiany w serwisie (oni mają ponad 2000 zł w plecy). Uważam
> jednak, że musi Pan interweniować w swrwisie, gdyż modele
> Berilance nie powny mieć takich wad.Oporną firmę proponuje
> postraszyc PIH-em. W każdym bądź razie w testach mieliśmy
> stary model 107A - i ten polecaliśmy czytelnikom."
> Nastepnego dnia zadzwonilem do sklepu Lorien i spytalem sie, czy
> zalatwili juz moja sprawe. Kierownik wbrew ubieglodniowym ustaleniom
> stwierdzil, ze zgodnie z prawem musi uszkodzony egzemplarz wymienic
> na nowy, a jesli nie bede chcial to mi laskawie moze w drodze wyjatku
> pojsc na reke i oddac gotowke, ale po potraceniu sobie kosztow -
> ksiegowych oraz, (sic!) kosztow odwiezienia monitora do
> serwisu do Piaseczna, gdyz to oni powinni oddac gotowke! Nie udalo mi
> sie dojsc z panem kierownikiem do porozumienia, nie udalo sie to
> rowniez mojemu ojcu. Niestety do kierownika nie docieralo to, ze
> przeciez ustalili z serwisem, ze ja jemu ten monitor przywioze i on mi
> moja gotowke zwroci, nie docieraly tez zadne inne argumenty. Kierownik
> zaparl sie jak wol i stwierdzil, ze jak nam sie nie podoba, to mozemy
> go zaskarzyc. W koncu uzgodnilismy, ze nastepnego dnia przyjde do
> sklepu i obejrze 2 inne sztuki 107MP (dziwne, ze nagle sie takie
> monitory w sklepie znalazly, bo jak kilka dni wczesniej dzwonilem sie
> spytac, czy jeszcze takie maja to mi powiedzieli, ze nie, a serwis
> twierdzil, ze Philips Polska tez juz takich nie posiada). Dnia
> nastepnego poszedlem do sklepu, ale z nastawieniem takim, aby odzyskac
> gotowke, bo po pierwsze calkowicie stracilem zaufanie do produktow
> Philipsa, po drugie po niedotrzymaniu slowa przez kierownika i
> skandalicznym traktowaniu nie mialem juz ochoty kupowac w tym sklepie.
> Kierownik dal mi do zrozumienia, ze jestem przewrazliwiony, gdyz
> zwrocony monitor co prawda jest uszkodzony, ale to "na granicy normy",
> a przeciez "wszystkie monitory nie rowno swieca". Sprzedawca podlaczyl
> mi 2 monitory 107MP - pierwszy z nich od razu odpadl, bo mial tak samo
> wyrazne przebarwienia w rogach i po bokach, zas drugi wygladal duzo
> lepiej, ale odpadl po testach konwergencji i porownaniu z monitorem
> Nokia. Kierownik zaproponowal mi wymiane na monitor innej firmy,
> ale przy takim traktowaniu, stawianiu mi ultimatum i niewywiazywaniu
> sie z ustalen, nie mialem najmniejszej ochoty kupowac wiecej u niego.
> Zaplacilem 30zl (tyle sobie potracil) i poszedlem sobie. W koncu
> procesowac sie o 30zl nie ma sensu. Co ciekawe, na rachunku
> korygujacym, na ktorym sie musialem podpisac, widnieje kwota zwrotu
> gotowki w calosci, bez potracenia. Kierownik wytlumaczyl to
> niemoznoscia dokonania korekty w ich programie komputerowym...
>
> Wnioski:
>
> -nie wierzcie testom w prasie! mam taki jeden test, w ktorym 107MP
> (czyli ten aktualny model) dostal max punktow za jakosc obrazu! wcale
> nie zarzucam nieuczciwosci autorom testow, mysle, ze raczej wina lezy
> po stronie producentow i dystrybotorow, ktorzy dostarczaja do
> testowania starannie wyselekcjonowane egzemplarze.
> -nie wierzcie stronom www producentow/dystrybutorow! Cadena Systems
> jakosc 107MP reklamuje korzystajac z testu modelu 107A, o czym
> oczywiscie nie powiadamia!
> -zawsze dokladnie samodzielnie sprawdzajcie i testujcie konkretny
> egzemplarz przed zakupem!
> -omijajcie z daleka produkty firmy Philips! nie warto tolerowac firmy,
> ktora masowo sprzedaje wadliwe produkty po nieobnizonych cenach, unika
> jak ognia obslugi posprzedaznej klienta, ma kuriozalne normy
> jakosciowe i krzywdzacy klienta system kontaktow z dealerami oraz
> serwisami.
> -omijajcie z daleka sklep Lorien na Ptasiej 2 w Warszawie, gdyz w
> wypadku kupienia wadliwego monitora bedziecie mieli problemy!
> -sprawdzajcie adnotacje na rachunku i warunki gwarancji!
>
> C.D.N.
> Pozdrawia
> Michal
> <mailto:mpaszko_at_stock.REMOVE_THIS.wne.uw.edu.pl>
> Pamietaj aby wyciac 'REMOVE_THIS.' przy odpowiedzi via e-mail!



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:14:27 MET DST