Michal Kawecki napisał(a):
> W tej chwili niestety pozostaje Ci tylko rozwiązanie drastyczne.
>
> Na początek odepnij dysk kolegi. Spod BootIt usuń partycję D (tę z nowym
> systemem). W jej miejsce przekopiuj partycję C (tę ze starym systemem).
> Innymi słowy, starym (nieruszanym) systemem XP zastąp to nowe XP, który
> udało Ci się popsuć. W ten sposób wrócimy do punktu wyjścia, w jakim
> rozpoczęliśmy całą zabawę z rejestrami.
>
> Następnie wykonaj te dwa polecenia jak wyżej spod Konsoli Odzyskiwania.
> Wyzeruj podpis dysku i spróbuj uruchomić swój system. Jeżeli nie pójdzie,
> zwiesi się jak poprzednio, to zajrzyj jeszcze do utworzonego w międzyczasie
> nowego pliku ntbtlog.txt i poszukaj tam wpisów zaczynających się od D:\ lub
> F:\. Te sterowniki trzeba będzie wyłączyć. Listę sterowników i ich nazwy
> uzyskasz poleceniem listsvc w Konsoli Odzyskiwania. Sterowniki włącza się
> poleceniem enable, a wyłącza poleceniem disable.
Qrcze no, coś poszło nie tak, bo zniknęła ta partycja.
Odpiąłem dysk kolegi, usunąłem partycję D i skopiowałem w jej
miejscę partycję C.
Zrestartowałem żeby dostać się do konsoli i wyłączyć te
sterowniki... już tutaj coś mi się nie podobało, bo komenda
"disable pclepci.sys" nie zadziałała... okazało się, że *chyba*
zadziałała komenda "disable plcepci", bo po tych komendach, w spisie
oba były wyłączone. No ale... wróciłem do BootIt, wyczyściłem
podpis i restart. Oczywiście zawisł.
Mało tego. Jak podpiąłem dysk kolegi z powrotem i uruchomiłem z
niego XP, to okazało się, że nie mogę uruchomić ani IE, ani
Firefoxa ani Total Commandera. Procesy się pojawiają [nadal tam są]
ale aplikacja się nie uruchamia. Dostałem się tutaj wpisują
google.pl w oknie "Mój komputer" :P
Ta... to jest właśnie mój wpływ na komputery... udało mi się
uszkodzić system, który leżał na odpiętym dysku.
No w każdym razie zaobserwowałem jeszcze coś. Przyjrzałem się temu
jak się te systemy uruchamiają [stary - uszkodzony i ten co niby
jeszcze działa] i zauważyłem pewną rzecz. Oba zaczynają się od
czarnej plannszy chyba z napisem windows xp i takim pseudo-paskiem
stanu ładowania. Ale tutaj już się zaczyna rozbieżność. W
uszkodzonym dysku pojawia mi się komunikat, że .... monitor wchodzi w
stan uśpienia... i faktycznie kontrolka się zmienia na
pomarańczową... jednak po chwili wraca i pojawa się niebieska
plansza z logo xp na środku i tym śmiesznym słoneczkiem w lewej
górze.
Natomiast w tym systemie, po czarnej planszy ładującej XP, pojawia
się niemalże odrazu niebieska plansza z napisem ZAPRASZAMY i naszym
nieśmiertelnym słoneczkiem i chwilkę później już się pojawia
pulpit.
Czyż to nie interesujące ?:)
Received on Sun Jul 9 16:40:07 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 09 Jul 2006 - 16:42:02 MET DST