*** Piotr Smerda <piotrs00@go2hell.pl>:
>> Już się zmasturbowałeś? To teraz wróć do pierwszego wątku w postu i
>> zastanów się o czym ta dyskusja.
> Tak - jest to dyskusja o tym jakiego softu użyć do backupu i jak to
> zrobić tak by było najlepiej.
Bez uwzględnienia potrzeb, kosztów/możliwości?
>> BTW tak ten HP to pecet.
> Ten HP to pecet? Czyli wszystko na czym działa Windows to pecet?
Tak.
>> Myślę, że większość ma podobnie.
> Nie generalizuj - są tacy co mają pecety, są tacy którzy mają serwery
> i muszą je backupować. A to czy jest sensowne stawianie Win2003 SBS na
> pececiku (choćby "markowym" Optimusie czy Maxdacie) to temat na
> oddzielną dyskusję.
Wiesz markowy serwer Maxdata czy Optimus to nadal będzie pecet.
>> Wiesz jakbyś przeczytał opis grupy to byś się zorientował, że to
>> grupa dla użytkowników Windows z linii NT - z tej linii systemy mają
>> różną funkcjonalność, śmiem twierdzić, że głównie chodzą na
>> pececikach.
> Powiedz to szefom HP/Della/IBMa, że ich firmy produkują serwery, które
> są tylko "pececikami" :)
No bo są i ja nie widzę w tym nic złego.
>>> i _każdą_ opinię można wyrażać i podawać przykłady z różnych "półek"
>>> A co definicji dużych systemów - co wg Ciebie jest dużym systemem do
>>> backupu? Pececik i 3x400GB dysków?
>> Masturbujesz się dwa razy z rzędu? :> Sorry będę w ten sposób
>> odpowiadał, dopóki się nie uspokoisz.
> Ja jestem spokojny - a Ty nie podajesz _żadnych_ argumentów na
> poparcie swojej tezy tylko piszesz o jakichś tajemniczych "pececikach"
> i przytaczasz argumenty "od czapy" typu EVMS itp.
EVMS nie było argumentem na nic, chyba źle to odczytałeś. Co do peceta,
tak to o czym mówisz to są pecety.
>>> Windows 2003/2000 możesz postawić na serwerach typu HP SuperDome czy
>>> Unisys a to nie są raczej pecety ...
>> Tylko co?
> Duże serwery oparte na itanium i innych prockach, na których działa
> Windows w trybie emulacji x86 - poczytaj trochę a potem kpij.
Nadal jest to PC.
>>> A co do top500.org... to chyba nie jest to strona która służy do
>>> wykazywania co do czego służy a podaje m.in. listę najmocniejszych
>>> maszyn ...
>> No i wśród tych maszyn Windows nie znajdziesz.
> A jak to się ma do tematu backupów?
Nijak.
(...)
> Jak zaczniesz pracować na poważnie z tym co wyśmiewasz to docenisz to
> że niektóre kopie trzeba wykonywać i szybko i w kilku miejscach i że
> najważniejszy w przypadku kopii zapasowych jest nie tylko czas i koszt
> robienia backupów a bezpieczeństwo danych i czas w którym możesz
> przywrócić działający system/bazę/system plików/itp.
Ależ ja to robię na codzień i nie narzekam.
> Czasami po prostunie opłaca się stosować darmowego softu. I na pewno
> nie będziesz stosował jakichś EVMS czy innych pececików.
Skoro używasz Windows to oznacza z automatu, że używasz go na PC (bo na
niczym innym nie działa).
>>> Potrzebuję czegoś większego i moje potrzeby w temacie backupów
>>> spokojnie zaspokaja Veritas Backup Exec czy też CA Brightstor. Nie
>>> kosztują one kosmicznych pieniędzy a sprawdzają się w obszarach w
>>> których polega ntbackup.
>> OK, ale jaki to kurna ma związek z tematem. Po prostu musisz to raz
>> dziennie napisać?
>> (...)
> Nie muszę - czasami warto zainwestować 2500 PLN by spać spokojnie a
> nie siedzieć 3-4 tygodnie by skonfigurować narzędzia typu open source
Tzn. aby skonfigurować narzędzia Open Source trzeba siedzieć 3-4 tyg. o
to ciekawe. Nie wiedziałem.
> i tworzyć jakąś pajęczynę z rozwijanych i nierozwijanych narzędzi,
> które mimo iż są z otwartym kodem to support mają na poziomie dna. A w
> przypadku tego software z którego kpisz wykonujesz jeden telefon albo
> zakładasz case na stronie producenta i w zależności od umowy
> serwisowej masz po określonym czasie rozwiązany problem.
Ja z niego nie kpię. Twierdze tylko, że nie w *każdej* (opisywanej w tym
wątku napewno nie) sytuacji jest ono rozsądne. Tym bardziej, że
większość ludzków na tej grupie ma serwery na lepszych/bądź gorszych
pecetach o mniejszej lub większej /enterprisowalności/. ;) A backupy
czymś i tak muszą robić. Ja np. codziennie w nocy walę po prostu zwykły
tar/bz2 plików na serwerze na inny dedykowany do backupów serwer, co
tydzień nagrywa się to na DVD i idzie do sejfu. I działa, tygodnia tego
nie konfigurowałem.
>>>> A tu już odchodzisz od tematu - napisałeś, że siedzę na tej grupie
>>>> i mówię co jest gorsze co lepsze (Windows/Linux) to proszę zacytuj,
>>>> albo się za przeproszeniem odpierdziel. To że sobie wypisuje inne
>>>> rzeczy (zgodne z tematyką grupy zresztą) na p.c.o.a jakby nie ma
>>>> nic do rzeczy, tutaj dyskutuję o problemach z Windows bo taka jest
>>>> tematyka grupy.
>>> Wiele razy podawałeś przykłady że Windows jest be a linux cacy -
>>> sprawdź w google.pl . Poza tym nie tylko ja Ci to wytykam ...
>> Na tej grupie? Proszę podaj ID wiadomości. A że sobie tak piszę na
>> advocacy to cóż - po to jest.
> Sprawdź choćby wątek który zapoczątkowałeś - o stabilności Windows z
> podanym przykładem www które "wywala" Windows a linuksa nie.
W moim wątku gdzie napisałem o Linuksie? Znowu wciskasz mi coś czego nie
napisałem. Chciałem określić skalę tego problemu na próbie użytkowników,
gdzie miałem to wysłać? Na grupę o atari?
> Sprawdź wątki o "wadach" Windows, które też Ty zapoczątkowałeś.
Krótko: Msg-ID albo spierdalaj, nic na tej grupie nie pisałem tego typu.
Że pisałem i piszę na innych - cóż po to są.
>> Większość umie ale nie jest to zbyt wydajne. Poza tym do tej klasy
>> zastosowań to chyba nikt Cię nie zabije jak wyłączysz bazę na 2 min.
>> o 3 rano i ją zbakapujesz. Błagam - ja wiem, że są systemy, w których
>> to jest nie do pomyślenia (zatrzymanie bazy), ale w tym momencie
>> rozmawiamy o innym zastosowaniu. Np. dla małej firmy (100 maszyn), w
>> której w nocy i tak nikt nie pracuje na tej bazie będziesz pewnie
>> sugerował <BACZNOŚĆ!>Tivoli<SPOCZNIJ!> czy tym podobne? Owszem, wiem
>> są rozwiązania tej klasy ale nie mówimy teraz o tym, więc zanim
>> trzeci raz się zmasturbując pisząc o tym to może spróbuj się
>> powstrzymać?
> Może w firmie w której pracujesz (?) wystarcza zimny backup bazy raz na
> dobę. Przykro mi, takie backupy np w bankach możesz sobie za przeproszeniem
> w qhcę wsadzić.
Dokładnie przecież to napisałem.
> Tam masz mieć backup na bieżąco.
I to też da się zrobić bez użycia <BACZNOŚĆ!>Tivoli<SPOCZNIJ!> (tzn.
czasami może się opłacać ale nie jest to reguła). Np. możesz te bazy
klastrować (zależy od silnika). Np. Postgres jest bardzo przyzwoitym
RDBMS i do wielu rzeczy się nadaje, wersja 8.0 jest również pod Windows
ale na Windows jej nie sprawdzałem, pewnie działa normalnie bo czemu
miałaby nie działać?
> Zimny backup bazy przy wyłączonym engine to backup na daną chwilę. A
> niestety czasami trzeba wrócić do danego punktu (np do stanu z 12:30
> podczas gdy backup robiłeś o 3:00) i co wtedy?
Wtedy inaczej projektuję bazę i system do backupów.
> Powiesz ludziom, że masz tylko taki backup? A co do backupów robionych
> w małych firmach (do 100 osób). Ostatnio miałem taki przypadek -
> baza-repozytorium programistów musi mieć robiony backup co pół godziny
> (oczywiście nie jest to pełny backup bo baza jest duża) i nie można
> jej zamknąć na 2 minuty. Spróbowałbyś zamykać ją co pół godziny na 2
> minuty
Oczywiście, że nie. Przecież wyżej mówiłem jakie są założenia,
rozwiązałbym to wtedy inaczej.
(...)
> Dodatkowo weź pod uwagę, że i IBM i Veritas i CA proponują rozwiązania
> dla małych i średnich firm na które nie musisz wydawać setek tysięcy
> USD a wystarczy kilkaset USD by spać spokojnie. Np. NBU to nie VBE a
> jest to soft adresowany do różnego segmentu firm.
O teraz zaczynasz mówić z sensem, zauważasz że są różne potrzeby i różne
możliwości/budżety czy zastosowania.
> Ale nie napisałeś nic o przypadku o którym ja pisałem - przychodzi
> user i chce byś mu odzyskał maile - jak sobie z tym poradzisz bez
> wykpiwanego przez Ciebie softu?
No wyciągnę mu skrzynkę (plik) z danego dnia. Nie rozumiem w czym
problem.
-- + .-. . Pozdrawiam, . * ) ) Konrad Kosmowski . . '-' . kKReceived on Mon Jun 13 13:35:26 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Jun 2005 - 13:42:03 MET DST