Re: Karta muzyczna

Autor: Gotfryd Smolik news <smolik_at_stanpol.com.pl>
Data: Wed 07 Sep 2011 - 00:39:36 MET DST
Message-ID: <Pine.WNT.4.64.1109062230490.696@quad>
Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed

On Tue, 6 Sep 2011, Andrzej Libiszewski wrote:

> Dawno nie widziałem karty, która na pokładzie miałaby jeszcze syntezator.
> Obróbka sygnału też z reguły jest przeprowadzana cyfrowo przez CPU.

  Możesz więc jakoś wyjaśnić fakt, że co najmniej istotna większość
on-boardów (znaczy "onboardowych kart muzycznych", głównie w wersji
ekonomicznej-lite) *nie* potrafi zrealizować mikrostrojenia
z użyciem kodów GM na MIDI, od "prostego" generowania ćwierćtonów
zaczynając, za to typowe karty "slotowe", wsadzone do tego samego
komputera z tym samym systemem jak najbardziej umieją dokonać
tego wyczynu? ;)
(i nie, obchodzenie luki za pomocą pitchbendu to jest łata
na braki w syntezatorze, a nie rozwiązanie).

  Tu masz tester:
http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english/tunetest.mid
...z rysunkiem nut (znaczy szkicem brzmienia dla syntezatorów
"umiejących" i "nieumiejących"):
http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english/

  Tu przykładowa lista "różności" (wymieszane instrumenty,
kontrolery MIDI i karty muzyczne) zdolne (i niezdolne)
do obsługi mikrostrojenia:

http://www.microtonal-synthesis.com/micro_tz.html

  Powiadasz, że syntezę dźwięku robi CPU?
  I nikt na linuksa nie dopisał poprawek, z prostą w sumie
operacją przeskalowania (w dziedzinie czasu)?
  Hm...
  ;)

pzdr, Gotfryd
Received on Wed Sep 7 00:40:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 07 Sep 2011 - 00:51:01 MET DST