Re: Karta muzyczna

Autor: Tom01 <news_at_pl.mastiff.popraw.kolejnosc>
Data: Tue 06 Sep 2011 - 15:10:23 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <4e661bbf$0$2457$65785112@news.neostrada.pl>

W dniu 06.09.2011 14:31, Mariusz Kruk pisze:
> Czyli np. taki interfejs audio na USB, jaki pokazywałem z DE, prawda?

Podałem: Beresford (http://www.gfmod.pl/), Nostromo
(http://www.hi-fi.com.pl/PHPBB_2_0_6/viewtopic.php?p=366201). Akurat te
dwa mam sam i polecam.

> Owszem. Podając jako optymalne rozwiązanie zamianę jednego dynksa na
> wihajster radośnie zignorowałeś fakt, że to w ogóle może nie mieć
> najmniejszego wpływu na to, co na koniec będzie wychodzić z głośników.

Testowałem podłączanie taniego DAC'a Nostromo w skrajnie niskiej jakości
systemie audio który mam w garażu i sobie gra jak coś dłubię. Nawet
wówczas jest różnica jak choroba.

> Do kompletu powinieneś jeszcze
> zaproponować mi podstawki pod kable głośnikowe po 100$ sztuka
> i kierunkowe kable zasilające po 400$/metr

Jasne...
Zapomina Pan o prostej zasadzie. Największą różnicę uzyskuje się
eliminując nawet niedrogimi sposobami nawęższe gardła w tanim zestawie
audio. Później wali się kopy kasy za coraz mniejszą różnicę.

Oczywiście, że wzmacniacz, kolumny i inne elementy mają zasadniczy wpływ
na jakość, ale teraz mowa była o kartach dźwiękowych. W ogóle nie widzę
sensu kupna takowej, jeśli zestaw ma służyć do muzyki a nie do gier.
Moje doświadczenia wskazują, że zamiast kupować napchaną bajerami kartę
za 300 zł lepiej kupić specjalizowany DAC za 300 zł i efekt będzie
zaskakujący.

-- 
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
Received on Tue Sep 6 15:15:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 06 Sep 2011 - 15:51:01 MET DST