On Wed, 11 Mar 2009 22:06:57 +0100
geyb <geyb@gazeta.pl> wrote:
> Nie słyszałem o ciekłym tonerze. Google podaje mało sensownych linków.
No ja czytałem tylko. Czyli moge założyć że będe trafiał na sam proszek.
> Tak, jest drogi, gdy kupujesz oryginalny. Powód - najczęściej toner =
> kaseta zawierająca zapas proszku + nowy bęben światłoczuły. Możesz
> obniżyć koszt kupując kasety regenerowane (po wyczyszczeniu, wypełnione
> świeżym proszkiem, po kontroli lub ew. wymianie bębna) lub samodzielnie
> dosypując proszek do kasety (raczej brudna robota).
Brudna robota to coś dla mnie. Co za sztuka proszku dosypać? ;-]
> Poszukaj na allegro oraz na stronie producenta regenerowanych tonerów
> np. Pryzmat, BlackPoint, Lamba, a sam porównasz koszt nowego tonera z
> bębnem z kosztem nowej drukarki.
W sumie to kol. MC ma rację, że skoro mało drukuję to co mnie nowy bęben
obchodzi.
> Kupuj mono. Drukarka laserowa nie nadaje się do druku kolorowych zdjęć.
Dlaczemu łaj się nie nadaje?
> Znacznie lepszy rezultat uzyskasz (fotografie) kupując za 300 zł
> drukarkę termotransferową i wkład (papier + komplet folii) - jakość
> zdjęć porównywalna z labem, koszt wydruku fotki 10x15 ok. 1 zł, brak wad
> kolorowej atramentówki (nic tam ci nie zaschnie).
> Przykładowy link:
> http://www.e-fotojoker.pl/product/drukarki-foto-/canon/canon-selphy-cp760/
Tylko 300dpi...
> A szkoda, bo np. HP oferuje fajne połączenie drukarki laserowej mono i
> skanera. Za jednym zamachem kupujesz szybką laserówkę z duplekserem i
> przyzwoity skaner z podajnikiem, który podłączasz do sieci LAN i heja!
> Ksero masz jakoby gratis :) Rozwiązanie dobre do małego biura.
Tia ;-)
-- Pozdrawiam, SqeebReceived on Thu Mar 12 12:30:08 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 12 Mar 2009 - 12:51:03 MET