Markus Sprungk napisał(a):
> Proximus napisał(a):
>
>
>
>>To nie jest kwestia braku zaufania. Nawet najlepszy sprzedawca może
>>sprzedać bubel i to nieświadomie.
>
>
>
> Po to jest gwarancja i ustawa o niezgodności towaru z umową
>
Oj. Chyba nie cwiczyles tego z upartym sprzedawca.
Gwarancja jest ok ale sprzedawca moze wymieniac ci sprzeta do upadlego a
jesli sie uprzesz i powolasz na ustawe o ktorej wspomniales to jak
sprzedawca jest glupi to skonczycie w sadzie. A wtedy krotko mowiac nie
masz laptoka ktorego chciales (bo masz taki jaki ci nie pasuje, psuje
sie czy ma inne wady), nie masz kasy bo te trzyma sprzedawca no i robota
stoi albo slimaczy sie. Nie wiem dlaczego uparles sie bronic tego
ogladania sprzetu. Ale wez pod uwage ze polska to wcale nie taki dziki
zachod i niektore sprawy sa w niej lepsze niz np. w niemczech czy
irlandii. I wielu sprzedawcow idzie na reke klientowi. Bo wiedza ze jak
mu w d*** wejda to wroci. I znowu kase w zebach przyniesie.
-- Lukasz SczygielReceived on Sat Jul 16 21:50:12 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 16 Jul 2005 - 21:51:14 MET DST