Re: Monitory Philips, sklep Lorien (Wawa) - odradzam!! [bardzo dlugie]

Autor: Alek Grzywacz (agr_at_scs.amp.pw.edu.pl)
Data: Sat 06 Nov 1999 - 22:45:11 MET


Michal Paszko wrote:
[...]

> Znalazlem sklep, w ktorym monitor ten byl wzglednie tani - Lorien w
> Warszawie na ulicy Ptasiej i kupilem nie testujac samodzielnie przed
> zakupem. TO BYL KOLEJNY BLAD! Stalo sie tak z kilku powodow:
> - warunki w sklepie, choc na tle innych sklepow wypadaja niezle, nie
> sprzyjaja testowaniu monitora - nie mozna wygodnie usiasc przy
> normalnym stanowisku komputerowym, klawiature trzeba trzymac w rekach
> etc.
> [...]
>
> -omijajcie z daleka sklep Lorien na Ptasiej 2 w Warszawie, gdyz w
> wypadku kupienia wadliwego monitora bedziecie mieli problemy!
> -sprawdzajcie adnotacje na rachunku i warunki gwarancji!
>

Nie bede rozpisywal sie na temat wyboru monitora, bo grupowicze napisali
juz wiele.Napisze o Lorienie.
Ten sklep polecono mi ze dwa lata temu, kiedy pomogalem kumplowi
wyposazyc
studio graficzne.
Po odwiedzeniu kilkunastu najwiekszych salonow z monitorami trafilem do
Lorienu. Mimo, ze jest ze mnie upierdliwy klient, to musze przyznac, ze
sprzedawca spelnial wszystkie moje zachcianki, jak w zadnym innym
sklepie.

Wyjasnil czym sie rozni obraz kineskopu typu delta od kineskopu typu
Trinitron i Cromaclear, demonstrowal rownowage bieli i zbieznosc kolorow
w
poszczegolnych modelach. Wybralem wysoki model Viewsonica. Wtedy
myslalem, ze gosc skakal kolo mnie bo chcialem wydac u niego ok 4000 ale
nastepne zakupy obalily ta hipoteze.
Pol roku temu kupilem tam pamiec do komputera. Pech chcial, ze na mojej
plycie (ze starym K5) nie chciala ona chodzic.
W nowszych komputerach kosc chodzila OK. I coz? Lorien wymienial mi ta
pamiec ze trzy razy, az w koncu trafilem na kosc, ktora ruszyla.
Bezplatnie.
Inny przyklad. Kupmel, z mojego polecnia, kupil w Lorienie komputer. Po
jakims czasie, po podlaczeniu dodatkowych urzadzen SCSI okazalo sie, ze
nie pracuja one prawidlowo. Niestety Adaptec AHA2920 byl wymyslnie
uszkodzony. Postepowanie reklamacyjne w Lorienie trwalo ze dwa miesiace
i
skonczylo sie wymiana urzadzenia na inne (juz nie Adapteca) i zwrotem
czesci pieniedzy. Nie bylo by w tym nic ciekawego, gdyby nie fakt, ze na
caly okres "reklamacyjny" dostal kontroler "zastepczy" tak, ze mogl
dalej
pracowac. (Bezplatnie).
Zreszta, innemu poleconemu kumplowi, tez zroblili bezplatne wypozyczenie
dysku na czas reklamacji, z tym, ze HDD zastepczy byl mniejszy.

Nie ukrywam, ze Twoj post kloci sie z moim wizerunkiem tego sklepu.
Jedyne co przychodzi mi do glowy, uwzgledniajac moje doswiadczenia z
nimi,
to to, ze po prostu nie byli w stanie wiecej zrobic w Twojej sprawie.
Ja, w kazdym razie, jestem z Lorienu zadowolony zarowno pod wzgledem
obslugi jak i jakosci sprzetu, no i - rzecz jasna - cen.
A nastepny komputer kupie w Lorienie, bo mam podstawy
sadzic, ze w razie awarii nie zostawia mnie "na lodzie".

 Uklony,
A!ek Grzywacz

--
Strona WWW w 5 minut - za darmo - http://wizytowka.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:15:22 MET DST