Re: Czy serwis moze skasowac dane z dysku ?

Autor: Witek Prytek (jazz_at_czasnaeb.pl)
Data: Fri 19 Feb 1999 - 08:51:58 MET


Bartosz Andrzejewski napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Witek Prytek napisał(a) w wiadomości: ...
>>
>>Stanislaw Ciszewski napisał(a) w wiadomości: ...
>>>In article <7aejuv$go$1_at_korweta.task.gda.pl>, Marcin Rutkowski wrote:
>>>>>Natychmiast zmien firme !! W koncu P w PC to Personal. Jesli
>>>
>>>>>Innymi slowy, jesli firma:
>>>>> * plombuje komputer,
>>>>> * rosci sobie prawo do formatowania dyskow,
>>>>> * nie dolacza dokumentacji sprzetu
>>>>>to nalezy ja olac i znalezc sobie jakas pozadna.
>>>>Pewnie masz racje - co jednak rozumiesz przez porzadna firme ?
>>>>Podam przyklad:
>>>>- plomb nie ma - ale jest zamek, do ktorego nie mam klucza !!!
>>>>- jak kiedys oddam sprzet do serwisu to zrobie backup !!!
>>>>- dokumentacji do czesci nie ma i nie bylo !!!
>>>>- komputer jest klasy 386SX - nazywa sie HP-VECTRA !!!
>>>>!!! Wychodzi z tego, ze HP to nie jest zbyt "porzadna" firma ???
>>>>Moim zdaniem nie mozna sie czepiac, ze firma sprzedaje komputer
>>>>jako "czarna skrzynke" (zaplombowany i bez instrukcji do
>>>>"zworek") - moze dzieki temu miec kontrole nad tym co sie z tym
>>>>sprzetem dzieje!
>>>
>>>A niech sobie maja kontrole :) Ja wole miec mozliwosc wyciagnac
>>>sobie z kompa SB16 posiekac nim wazywa, wywalic do kosza i skoczyc
>>>do sklepu po nowego. I dla radosci jaka daje mi posiadanie takiej
>>>mozliwosci ja sprzetu zamknietego na klodke nie kupie.
>>>A na powaznie jak mam wiecej do liczenia i pozycze od kumpla 64M
>>>to mialbym do serwisu leciec zeby mi wstawili ?
>>>
>>>>Nie rozumiem jak mozesz traktowac sprzet za
>>>>kilka(nascie) tysiecy na rowni z klockami za sto zlotych !?
>>>>
>>>Taka mam nature i potrzeby (mam wiecej kart niz slotow na plycie)
>>
>>
>>Masz do tego pelne prawo, ale tracisz rownoczesnie prawo do obciazania
>>serwisu (sprzedawcy) wina za ewentualne problemy z eksploatacja twojego
>>sprzetu. I w tym rzecz. Niektorzy by chcieli moc sobie dlubac do upojenia,
>a
>>jak cos sknoca to leca z pretensjami do sprzedawcy "ze sie popsulo :("
>Albo,
>>albo. Albo jestes dobry - robisz z pecetem co chcesz i sam odpowiadasz za
>>skutki swoich dzialan, albo sie na tym nie znasz i wtedy nie zagladasz
"pod
>>maske" i nie grzebiesz w konfiguracji. A jak juz cos napsujesz to nie
>>spodziewaj sie, ze ktos "dla sportu" bedzie ci pomagal.
>>BTW. Caly czas pisze o problemach wynikajacych z "rozregulowania" peceta
>>poprzez niefachowe instalowanie roznych komponentow, programow, kart,
>itp...
>>Wszelkie uszkodzenia sprzetu na gwarancji musza byc naprawione
nieodplatnie
>>i bez marudzenia.
>
>
>Musi sie na rusi ...... Zlozylem juz troche kompow w moim zyciu i uwazam ze
>plombowanie kompa to glupota. Owszem jesli cos padnie to i moze zrobia ci
to
>nieodplatnie ale jak sobie kupisz nowy modem czy wiecej pamieci to musisz
>leciec z calym kompem do serwisu i dodatkowo zaplacic za usluge ktora w na
>90% nie bedzie wykonana tak jak bys sobie tego zyczyl. A co do gwarancji to
>kazdy podzespol komputera ma wlasna gwarancje.

Masz racje - dlatego wybieraj sprzedawce nieplombujacego pecety.
BTW. Gwarancja na wiele podzespolow wynosi rok. Na calego peceta czesto
dostajesz juz 2-3 lata gwarancji - to roznica.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:14:22 MET DST