Autor: fachman (fachman_at_netra.gdansk.sprint.pl)
Data: Thu 18 Feb 1999 - 02:58:12 MET
>>czesc szumow jest wprowadzana przez CDROM to fakt
>
>Ano wlasnie. A w markowych kartach tego efektu zwykle nie ma ...
ne wiem czy mnie dobrze zrozumiales, ale szumy nie sa wprowadzane przez
wejscie karty ale przez CDROM jako taki. Sa to raczej
wysokoczestotliwosciowe zaklucenia wynikajace z niedokladnego wyfilitrowania
napiecia zasilajacego lub zaklucen wprowadzanych przez silinik obracajacy
sie. W kazdym razie jezeli jakas karta nie miala by szumow to mozliwosci sa
dwa.
1) ma zainstalowany DOlby - dla mnie jest to nie do zaakceptowania bo nawet
S obcina pewne czestotliwosci
2) nie ma plaskiej charakterystyki przenoszonych czestotliwosci i wysokie po
prostu ucina
>Ja mialem w domu dwa klony Y 724 i orginalna karte Yamahy. Na P2B bylo
>wyraznie slychac szumy pochodzace z wejsc kart - klonow - w wypadku
>orginalnej karty tych szumow nie bylo. Plyta i pozostale karty to
>dodatkowy problem
Znaczy sie masz 80W wzmacniacz ;)))))
>Nie wiem czy Vortex'a mozna uznac za tansza karte - a i w jego wypadku
>i w wypadku Y 724 roznica w jakosci dzwieku (szumach) byla wyrazna.
>Mialem w domu 3 rozne Vortex'y - 2 byly conajmniej przyzwoite a jeden
>bardzo kiepski
koniec nie bede sie spierac co jest lub co niema na karcie ktorej nie
slyszalem. Ja moge tylko powiedziec ze jakosc tych egzemplarzy ktore
instalowalem jest znakomita. U mnie jak pierwszy raz zainstalowalem karte to
mnie zdziwilo ze glosniki zachowywaly sie tak jakby nic do nich nie bylo
podlaczone tzn. poziom szumow sie nie zmienial. Na moim poprzednim PRIMAX
ultrasound lekkie szumy byly, no i na wszystkich innych kartach ktore mialem
okazje przetestowac tez do tego jeszcze gorsze. Najlepsze to byly na tych
pozbawionych stabilizatorow
>Procesora karty akurat nie podrobisz :) Ale jesli chodzi o pozostale
>komponenty to liczy sie tez jakosc wejsc/wyksc karty, DAC'ow (o ile sa
>zewnetrzne), dobor elementow dyskretnych itp. Roznica moze byc
>minimalna albo olbrzymia
Ale przeciez konstrukcja karty jest zminimalizowana do granic wytrzymalosci.
Jedynym elementem wplywajacym na te szumy to w zasadzie pozostaje jakosc
stabilizatora. I nie chce tutaj rozpatrywac kwestii o ile tutaj daloby
lepsza jakosc zastosowanie stykow ze zlota bo az tak dobrego sprzetu nie
mam.
>Nie przesadzaj :) Vortex po zainstalowaniu sterownikow a3d 2.04 nie
>mial zadnych problemow z a3d w Half Lif'ie :)
Pewno dodali jakis obciety support A3d2.0
>Czyli na midi srednio Ci zalezalo :)
A tobie nadal zalezy ;)
>Radze Ci przynajmniej sprawdzic - a3d na Vortex'ie naprawde brzmi
>zupelnie inaczej :)
inaczej nie znaczy lepiej ;))))))))
>Toz to nie jest karta dla Ciebie - ale sa tacy ktorym to nie
>przeszkadza :)
Tak tylko ze potem tacy narzekaja ze gry im cienko ida. Ale jak sie ma karte
ISA to......
>Za cene orginalnej Yamahy kupie TB Montego - bez problemu :) A co do
>ceny - czy te 10-20 zl to naprawde taka duza roznica?
nadal nie jestem przekonany co do jego wyzszosci. Co do obciazenia procka na
Tirtanium wylaczenie dzwieku daje mi 0,5fps roznicy do high sound i direct
sound output. Zaraz sprawdze jaka jest roznica w Unrealu
>Gravis PNP???? Jesli chodzi o pojedyncze strumienie dzwiekowe to nadal
>jest to jedna z kart najslabiej obciazajacych procesor. Dzwieku 3D nie
>ma wiec ni ma co mowic o obciazeniu przez taki dzwiek. Jesli chodzi o
>drivery - 2.2a nie mialy zadnych problemow nawet na DX6. Tyle ze
>nowych jeszcze nie ma ...
Mowie o winampie jeszcze na wave out . Akceleracje to on moze mial ale w
Directsound. Natomiast w przypadku zwyklego wave out kolega wymieniajac ta
karte na yamahe zyskal dwokrotne zmalenie obciazenia procka.
Pozdrawiam
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:14:14 MET DST