Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Tue 16 Feb 1999 - 16:56:22 MET
On Sat, 13 Feb 1999, Expert wrote:
> Mam pytanie z zycia.
> Czy serwis moze w trakcie czynnosci serwisowych kasowac dane z dysku
> klienta, bez ich archiwizacji.
>
> W wielu serwisach pojawia sie taka wywieszka, ze serwis nie odpowiada
> za dane zapisane na dysku.
> Ale czy to oznacza ze serwis je moze kasowac ?
Jezeli dysk oddales sprawny, to serwis nie powinien nic kasowac - ale
moze cie pociagnac finansowo :) To jest normalne w wiekszosci firm -
oddaje sprawny sprzet twierdzac ze jest be, klient odpala go, testuje na
kilkanascie sposobow - jest sprawny. Wiec klient chcial nas zrobic w
banana, ew. sie nie zna - a za to sie placi. Serwisant poswiecil swoj czas
:) Natomiast jesli dysk oddales uszkodzony - to nikt nie wezmie
odpowiedzialnosci za dane na nim zawarte. Albo ujme to inaczej - za ok.
200 zl za MB mozna takie dane odzyskac :)) Ale watpie zeby cie bylo stac.
Dlatego sa takie a nie inne postanowienia w serwisach, ze za dane na
dysku sie nie odpowiada, a sprawnych rzeczy sie nie oddaje do serwisu - co
reasumujac niby upowaznia serwis do robienia z oddana rzecza co sie im zyw
nie podoba, czyli takze moga kasowac dane :))) Celowo nie napisalem na
poczatku, ze serwis NIE MOZE kasowac danych - teraz masz konkretny dowod
dlaczego moze ci dysk sformatowac na przyklad.
>
> Chyba nie.
> Poza tym standardem jest wyposazenie firm komputerowych w nagrywarki,
> zatem wystarczy zgrac dysk na CD , czy tasme , naprawic komputer i
> odzyskac dane z powrotem.
>
Z wyjatkiem sytuacji gdy zepsul sie twardziel.
> W ktorych firmach jest taki standard i kiedy sie upowszechni w innych .
>
W zadnej firmie nie ma takiego standartu.
> Przeciez wartosc danych zgromadzonych na dysku + bazy danych, moga byc
> warte wielokrotnie wiecej niz komputer.
>
Zgadza sie. Jesli wywali ci ktos dane a oddales do naprawy zestaw, w
ktorym np. fiksowala karta grafiki, mozesz go pociagnac do sadu.
> A czemu serwis ma to niszczyc ?
>
> Chce wprowadzic taka interpretacje, wywodzac ja z ustawy o ochronie
> danych osobowych .
>
A probuj :)
> A mianowicie nalezy zalozyc i przyjac w 100% ze uzytkownik komputera
> uzywa programu edytora tekstow i ma na dysku zapisana korespondencje z
> imionami, nazwiskami, adresami adresatow ( np. firma prawnicza).
>
> Oddajac komputer z taka baza danych do serwisu, serwis, jako osoba
> trzecia, postronna, w latwy sposob moze wejsc w posiadanie takich
> informacji.
>
> Aby takiego zarzutu uniknac, serwis moze oferowac dodatkowo archiwizacje
> tych danych na CD przy kliencie .
>
Jezu przeciez jest prosciej wyrwac twardego z komputera. Jesli tak bardzo
cenisz swoje dane, to zyczysz sobie twardego w kieszeni i po sprawie -
oddajesz komputer bez twardziela do naprawy. Nawet w Optimusie tak mozna
zrobic :)
> Czy obecne tutaj na liscie firmy komputerowe chca przyjac takie
> rozwiazanie ?
Ja moge przyjac. Archiwizacja bedzie kosztowala dodatkowo no powiedzmy ze
50 zl - zrzut z twardziela na CD, potem ponowny wrzut na twardziela.
Bedzie ci takie cos pasowalo ?
************************************ jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl
Tomasz Jarnot, tel. 0602 175699
TELNET IN PEACE ...
********************************************************************
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:13:53 MET DST