Autor: Marcin Rutkowski (marcinru_at_mail.onet.pl)
Data: Tue 16 Feb 1999 - 17:16:21 MET
>Ja moge przyjac. Archiwizacja bedzie kosztowala dodatkowo no
powiedzmy ze
>50 zl - zrzut z twardziela na CD, potem ponowny wrzut na
twardziela.
Mala poprawka - w praktyce to ludzie takie pier#$%# wrzucaja
sobie na dysk, ze jak to widze to mi sie chce tylko FORMAT C:
!!!
Ja nigdy niczego nikomu nie kasuje bez jego zgody, ale ... jak
ktos ma program, ktory buduje sobie jakas baze danych tak, ze
potem nie mozna jej uruchomic (bo nie wiem jak) po ponownym
zainstalowaniu programu (sa takie przypadki) to sorry !!!
<IMHO>
Trzeba wymagac od klienta samodzielnego zabezpieczania swoich
danych - jak tego nie umie zrobic to niech lepiej nie "dotyka"
komputera !!! Oczywiscie mozna takiemu gosciowi wyjasnic jak sie
zabezpieczac ale nie nalezy brac odpowiedzialnosci za jego dane
(i programy).
</IMHO>
Klasyczny przypadek to gosc z komputerem PC (rasowy Optimus),
ktory nie ma pojecia co ma na dysku, nie ma kopii ani wersji
instalacyjnych, skasowal sobie pol "Windy" - ale wszystko jest
"potrzebne" i nic nie mozna skasowac. Pytanie: jak szybko
postawic system na nogi tak zeby wszystko dzialalo "tak jak
przedtem" (zlecenie jest troche dziwne - przeciez nic nie
dzialalo?!) ???
-- Marcin Rutkowski MAIL: marcinru_at_vc.pl WWW: http://friko.onet.pl/el/marcinru/ >
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:13:53 MET DST