awaria zasilacza

Autor: Slawomir Maderak (maderak_at_corcoran.if.uj.edu.pl)
Data: Sun 14 Feb 1999 - 22:09:58 MET


        Zwracam sie z prosba o rade. W komputerze, ktory od 7 lat
dzialal bez wiekszych zarzutow (486-SX25) "nawalil" zasilacz (200W) od
tak sobie (pewnie ze starosci :-)). Aktualnie awaria objawia sie
kompletnym brakiem akcji pomimo prawidlowego zasilania z sieci.
Zaczelo sie to wszystko od niewinnego odmawiania posluszenstwa podczas
I-szej proby wlaczenia, II-ga byla juz udana. Pozniej uruchamial sie
za trzecim, czwartym, piatym, az do dnia wczorajszego, kiedy
calkowicie odmowil posluszenstwa. Wylacznik zostal sprawdzony z
wynikiem pozytywnym, monitor przylaczony do zasilacza tez sie
uruchamia, nie dziala tylko komputer (plyta glowna z wszelkimi
komponentami). Jesli chodzi o praktyki elektroniczne, to zaliczam sie
do poczatkujacych amatorow. Mam jednak przeczucie, ze chodzi o wymiane
jednej badz dwoch czesci a to jestem w stanie zrobic (zakladam tutaj,
ze pod wzgledem schematu zasilacze sa do siebie wzglednie podobne).
Kompletnie jednak nie wiem, ktora to czesc. Dopoki nie bede pewien, ze
to jest cos powazniejszego, nie chce go oddawac do serwisu, gdyz
mogloby to powaznie nadszarpnac moje finanse. Oprocz tego nie jestem
pewien, czy za cene naprawy nie kupie sprawnego, uzywanego zasilacza.
        Jesli ktokolwiek z szanownych Grupowiczow spotkal sie juz z
tym problemem, badz wie jak mozna to naprawic w warunkach domowych,
prosze o kontakt.

___________________________________________ // \\
 Slawomir <Maderak_at_corcoran.if.uj.edu.pl> | | * * |
 V Liceum Ogolnoksztalcace w Krakowie ____/ \ ~ /



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:13:13 MET DST