Re: Pomnik dla piratów i złodziei oprogramowania

Autor: Tomasz Holdowanski (mordazy_at_USUN-TO.friko2.onet.pl)
Data: Sat 09 Jan 1999 - 02:10:28 MET


>>>Dyskusja zaczela sie od twojego stwierdzenia ze to nie rynek
>reguluje/ustala
>>>ceny a producent w oparciu o koszty, mysle ze juz w tej chwili wiesz
>>> ze nie miales racji.
>>
>>Jak chcesz, mozemy zaczac dyskusje od poczatku :-)))))))))) Tu
>>naprawde nie chodzi juz o to, kto ma racje - nie wiedzac o tym dales
>>sie wciagnac w moja gre, dzieki ktorej wstajesz od klawiatury z piana
>>na ustach i lamiesz sobie glowe, jak tu mnie zagiac, podczas gdy ja, z
>>przepona obolala od smiechu i w szampanskim chumorze, ide cos
>>przekasic, bo smiech bardzo dobrze robi mi na apetyt :-)
>>
>>> Chcoazby na przykladzie rynku ropy.
>>>W tym przypadku gielda (doskonaly model rynku) ustala ile kosztuje barylka
>>> ropy naftowej i stad wlasnie sie biora wachania cen ropy na swiecie
>>>przy w zasadzie identycznych od lat kosztach.
>>>Podaz i popyt. A nie decyzja producenta.
>>
>>Wlasnie. Podaz i popyt. Ale TAKZE decyzja producenta - produkowac albo
>>nie. Czy przy takim a nie innym popycie produkcja po takich a nie
>>innych kosztach bedzie sie oplacac. Zostawiam niedopowiedziane na
>>podpuche... :-)))))))))))))))))))))
>
>Nie ma zadnych podpuch, jest tylko niedouczony student z
>trzeciorzednej szkoly.
>
Doprawdy? podczas tego watku nie uzyles bodaj zadnego terminu
fachowego. Nie wiesz, co to jest zysk normalny, nie wiesz, co to jest
cena rownowagi ani skad sie bierze, a jakos nie chce mi sie wierzyc,
zeby _prawdziwy_ student kierunku badz co badz ekonomicznego nie mial
o takich elementarnych zagadnieniach pojecia. Go back to your floor
polishing, mister janitor.

Odpowiadajac USUN-TO. z mojego adresu. Albo...

             mailto:mordazy_at_friko2.onet.pl.
        ZAWSZE JEST JESZCZE NADZIEJA
        NA OGOLNOSWIATOWY KATAKLIZM.

--
Serwis RUBIKON - http://rubikon.pl - 020 92 47


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:04:15 MET DST