Autor: Baba Naga (babuszka_at_free.polbox.pl)
Data: Tue 18 Aug 1998 - 00:24:36 MET DST
Mon, 17 Aug 1998 17:57:42 +0200, Undertaker <undert_at_friko4.onet.pl>
napisał(a):
>> Wiem, rozummiem, ze istnieje jakas taka wewnetrzna duma, ze sam sobie
>> skompilowalem jakis program (lub chocby kernela), ale bez przesady.
>
>Jaka duma , o co ci chodzi ? Jedyne co na tym zyskasz to to ze program
>moze dzialac troche szybciej ...
po wycięciu kodu ? nie? to nie rozumiem co można zyskać kompilując
program na dziesięć różnych sposobów, chyba nie rozmiar bo kodu
źródłowego tyle samo i kompilator ten sam
>> naprawde chce dobrej przegladarki, ktora moge zainstalowac bez koniecznosci
>> posiadania kompilatorow za nieslychane pieniadze (gdyby komus przyszlo do
>> glowy kompilowac wersje pod Win95/98/NT).
>
>gcc jest za darmo ...
>A co do W95/W98/NT - podziekuj polityce firmy , ze nie ma darmowego
>kompilatora ( darmowy jest ale znowu gcc a nie wiem czy on to
>przelknie )
na co przeciętnemu śmiertelnikowi zabawa w programowanie ? to jest dla
jednostek, które będą się z tego utrzymywały
>
>> Jest do doskonale pole dzialania do hackerow, ktorzy moga wypuscic w obieg
>> lekko zmodyfikowanego NC. Nagle potem sie okazuje, ze na polowie komputerow
>> nastapil 'format', i co? Kazdy kij ma dwa konce, a ten jest wyjatkowo krotki
>> (kij oczywiscie).
>
>Nie przesadzajmy.Takiego BUGA kazdy by zauwazyl...
>Spojrz na to z innej strony : zrodla do kernela moze miec kazdy ,
>jednak
>jakos nie slychac o padajacych linuxach bo " w kernelu byl blad" .Jak
>sie sciaga jadro to tylko z pewnego miejsca.To samo dotyczy Netszkapy
problem w zupełnie czym innym, jeśli moduł (jakokolwiek) jest
produkowany w wielu miejscach równolegle, nie można rozstrzygnąć,
który z dostępnych jest najlepszy, poprawimy coś drobnego a tu za dwa
dni netscape stwierdzi, że wprowadził istotne poprawki, oczywiście
instalujemy bo netscape na pewno poprawił więcej niż my, no tak, ale
giną nam nasze poprawki, więc znowu nanosimy, ale teraz już nie jest
prosto, zmiany kodu mogą powodować, że nasze poprawki wywołują
negatywny skutek, ... jakoś udało się, przychodzi informacja, że jakiś
zapaleniec oferuje nc z np. tysiącem poprawek, ta sama śpiewka,
instalujemy, poprawiamy, a czas leci, niewiele z tego wynika, przy
każdej instalacji mamy kilka godzinek z głowy, w końcy dochodzimy do
dość oczywistego wniosku: DAJCIE NAM GOTOWE KOMPONENTY, PAL LICHO
ŹRÓDŁA, BYLEBY DZIAŁAŁO, a to już jest w windows w postaci ie, co
więcej jest modułowe, więc daje się wykorzystywać programowo w innych
komponentach, SZKODA CZASU NA EKSPERYMENTY
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:30:30 MET DST