Re: tylko 1 bad sector - problem zniknal po sformatowaniu

Autor: rentier (rentier_at_kki.net.pl)
Data: Wed 12 Aug 1998 - 01:49:50 MET DST


Moja propozycja Cię nie uszczęśliwi ale....
Kupiłem kiedyś Caviara 2.5Gb-dysk był sformatowany na FAT 16.
Sprawdziłem go w domu Nort.disc doc.-ok.
Postanowiłem zmienić fdiskiem ilość partycji i przejść na FAT 32.
Troskliwie:)))) i parokrotnie dobierałem wielkość dysków logicznych.Potem
oczywiście format i okrągłe oczki bo na końcu dysku uwalone sektory na 4
Mb.Pomimo parokrotnego formatowania + scandisk dalej to samo.Pomogła dopiero
powtórna zmiana wielkości partycji no i od pół roku totalny spokój(ciekawe
jak długo)Jeżeli nerwy Cię jeszcze nie zawiodły to zoperuj go
fdiskiem(podziel na partycje lub zmień ich wielkość) a potem
sformatuj.Jeżeli nie pomoże
to:dysk+ręcznik+podłoga,dysk+ręcznik+młotek,spuszczenie dysku na stół lub
podłogę w czasie zapuszczonej defragmentacji(te metody podobno b.skuteczne
podawano kiedyś na grupie-oczywiście zrobić to potrzeba delikatnie, tak by
nie było mechanicznych śladów)
Będziesz miał przynajmniej święty spokój na punkcie serwisowym.

rentier_at_kki.net.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:29:29 MET DST