Autor: Krzysztof Babendych (krzybbdy_at_kki.net.pl)
Data: Sat 01 Aug 1998 - 22:32:17 MET DST
Dosyc wiele dzieje sie ostatnio na rynku PC. Intel wypuszcza kolejne
Pentiumy II na lewo i prawo (333, 400, 450..., Celerony i inne
mutanty). AMD tworzy K6 i slysze juz o K7, do tego dodatkowe
instrukcje wspomagajace 3D (juz nie wiem w ktorym z tych prockow).
Niedlugo ma sie pojawic ulepszony Pentium II, a pozniej slynny Merced
majacy zmiesc z powierzchni planety wszystko co nie nazywa sie Intel.
Jak bym chcial jeszcze sobie pograc , to musze miec dopalacz 3D.
Voodoo oczywiscie nie wystarczy, minimum Voodoo2, ale juz teraz jest
szybszy 3x od niego PowerVR2, a RivaTNT ma ponoc osiagac predkosc
swiatla...
A ja, jako biedny, niezbyt sianowski pecetowiec co mam kupic zeby nie
zostac za miesiac z reka w nocniku?
Inwestowac w Pentium II, czy moze w SuperSocket 7 i procki z obsluga
3D? A grafika 3D. Kupic Voodoo, Voodoo2 czy poczekac na nastepne
karty?
Czy ktos ma pojecie do czego to doprowadzi? Ten wyscig tchnologii to
jest juz paranoja. Wszyscy sie scigaja o lepsze osiagi, ale kto ma to
kupowac?
Jak sadzicie. W co inwestowac najlepiej?
P.S. Bylbym zapomnial. Nie lubie microsoftu, i jego produktow, ale je
uzywam (musze:( ). Czy dostrzegacie moze na rynku jakas rozsadna
alternatywe kombinacji Win+Office+DuzoWypasionychGier ?
---------------------
Krzysztof Babendych
krzybbdy_at_kki.net.pl
---------------------
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:28:35 MET DST