Re: Niesolidna firma (kolejne horror story)

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Mon 16 Feb 1998 - 10:52:34 MET


On 15 Feb 1998 22:06:01 +0100, karpio_at_fenix.xyz.lublin.pl (Andrzej
Karpinski) wrote:

 Niestety nie wiem
>co zrobila firma o ktorej piszesz (najprawdopowobniej faktycznie masz
>racje i firma jest niesolidna), ale czesc winy jest po Twojej stronie, ze
>nie zadbales o sprawy zwiazane z serwisem i niezawodnoscia sprzetu przed
>wystapeniem usterki. Naprawde nalezy o tym myslec, nalezy patrzec na
>wskazniki MTBF przy zakupach, nalezy uwzgledniac koszty serwisu, a jesli
>wymagamy niezawodnosci i czasow reakcji serwisu lepszych niz to wynika z
>umow serwisowych powinnismy o to zadbac odpowiednio wczesniej...

A ja mysle ze firma postepuje normalnie, czyli tak jak moze w swietle
zawartej umowy... W koncu jak sie kupuje kawalki komputera na gieldzie
to nie nalezy sie spodziewac ekstra warunkow gwarancji. A jak komus
zalezy na pelnej dyspozycyjnosci sprzetu, to kupuje sie go w firmie
dajacej gwarancje uruchomienia sprzetu klienta w 24 godziny nawet za
cene podstawienia zastepczego na czas naprawy - sa takowe, mozna w
nich kupic sprzet z gwarancja, mozna kupic samo serwisowanie - przejma
gwarancje sprzedawcy, w razie czego dokonaja natychmiastowej podmiany
trafionego sprzetu na zastepczy a roszczenia wzgledem sprzedawcy
zalatwia potem... tylko nic za darmo, sprzet z taka gwarancja kosztuje
wiecej, za serwis pogwarancyjny lub pozagwarancyjny sprzetu od innych
dostawcow zaplacic trzeba... ale jak sie chcialo miec tanio to sie ma.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:00:38 MET DST