Re: po co MMX?

Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Tue 22 Jul 1997 - 01:01:36 MET DST


ladzk_at_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak) writes:

> >Dobry spec od kernela powinien sobie z tym poradzic w pare dni, wlaczajac
> >testowanie.
>
> Naiwny!
>
> A notacje wegierska waszmosc znasz? Bo malomietki namietnie stosuje ta
> notacje, dla mnie przynajmniej programy w C pisane w tej konwencji sa
> zrozumiale dokladnie tak, jak nazwa wskazuje (jak wegierski). Tzn.
> pojedyncze slowa lapie, zwalszcza polecenia jezyka, ale sensu to bez
> wodki...

No dobra, akurat ta notacja nie cieszy sie moim specjalnym uznaniem, ale
nie widze powodu, dla ktorego osoby normalnie jej uzywajace mialyby przez
nia pracowac nad nowych schedulerem 2 miesiace zamiast jednego (jakim
nowym - nad _mala_ poprawka starego).

-- 
Krzysztof Halasa
Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:14:39 MET DST