Re: To jaki dysk?

Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Sun 13 Jul 1997 - 01:00:15 MET DST


Andrzej Karpinski <karpio_at_fenix.xyz.lublin.pl> writes:

> > Ale teraz to juz to chyba nie powinno miec miejsca? Bo te np. 128KB SRAM
> > to nie kosztuje zbyt duzo. Inna sprawa, ze i bardzo wydajnosci nie
> > poprawia, szczegolnie w przyzwoitym systemie.

> Piszesz natomiast, ze cache wewnatrz dysku ma niewielki wplyw na
> wydajnosc. I tu sie niestety nie zgodze. Roznica np. miedzy WDC AC 31200F
> a 31200H w czasie wykonania niektorych operacji (np. kasowanie duzego
> drzewa katalogow) bylo trzykrotna!

Napisalem - w przyzwoitym systemie. Takim, ktory potrafi dobrze kaszowac
czytane i zapisywane dane (i nie gubi sie, jak ma kilka MB dirty cache
buffers), robi read-ahead, oczywiscie czyta dane metoda elewatora (chcialem
napisac windy, ale jeszcze by to ktos wzial niedoslownie).

> Ja np. teraz strasznie
> odzylem jak wsadzilem do komputerka dysk WDC serii LA z 256kB cache. Takze
> niektore operacje naprawde istotnie przyspieszyly. Najladniej to wydzodzi
> w czasie instalowania jakichs smiesznych Win95 czy NT ktore miela
> strasznie po katalogach nie wiadomo po co... 'przygotowuje katalog do
> instalacji', albo 'rozpoznawanie sprzetu w toku' i mieli przez 5 minut
> glowicami... Jak masz wiecej kaszy w dysku to ten czas dramatycznie spada.

To mnie akurat wcale nie dziwi. Windos tak ma, ze podczas takich operacji
spodziewa sie najgorszego, i po kazdym kroku (ktorych jest oczywiscie wiele,
conajmniej kilkadziesiat, a pewnie z 1000) zapisuje wyniki na dysk
_oprozniajac_ bufory (zeby po padzie wiedziec, w ktorym kroku padla).
Tylko ze to jest baaaardzo nietypowe uzycie dysku.

-- 
Krzysztof Halasa
Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:13:48 MET DST