Autor: DUANE (duane_at_polbox.com)
Data: Wed 09 Jul 1997 - 11:52:33 MET DST
At 19:40 8.07.97 +0200, you wrote:
[CIACH]
>Wypadałoby sobie zadać w takim wypadku pytanie "czy trzeba używać np. M$
>Access ?" (czy jest to zbawienia koniecznie potrzebne ?). Na innych
>systemach są różne inne aplikacje, które potrafią dać taki sam efekt końcowy
>bez narażania użytkownika na uruchamianie tego typu aplikacji pod
>niestabilnym win*. Czasami warto sobie zadać pytania: "po co używać
>najnowszej wersji aplikacji skoro obecna spełnia wymagania ?", "o co w tym
>wszystkim chodzi ? Czy o testowanie najnowszych produktów (?) czy może o to
>żeby wykonywać coś za pomocą oprogramowania skutecznie ?". Jeżeli ktoś
>dojdzie do wniosku, że aplikacje z win 3.11 mu wystarczą, to po pierwsze:
>nie musi kupować nowego sprzętu (tylko dlatego, że się pojawił), a po
>drugie: w przypadku np. Linuxa czy kilku innych U*nixów może się okazać, że
>aplikacja z win 3.11 uruchomiona na tym samym sprzecie ale np. pod Linuxem
>(Word 6.0, Corel, Execel uruchomione via wabi/wine) chodzi szybciej
>jednocześnie wykonując jeszcze kilka naście innych rzeczy przy tym nie
>narażając na totalną destrukcję raszty zasobów jakie są w systemie w
>momencie padu aplikacji z powodu błedów jakie tam siedzą.
>
No dobrze. Wszystko pieknie. Ja tylko nie rozumiem, dlaczego (skoro
tak strasznie destrukcyjnym systemem jest WINDOWS) wszyscy je kupuja.
Ja naprawde te jestem wk*wiony tymi wyjatkami, unistalkami
i przeinstalowywaniem systemu co miesiac...
Chetnie przesiadlbym sie na cos lepszego, ale w moim otoczeniu komputerowym
wszyscy maja w domach W95 or NT!!!
>: Co do Win95. Z mojej praktyki wynika, ze Win95 jest bardzo wrazliwe
>: na sprzet. Tak sie niestety sklada, ze w Polsce bardzo czesto
>: jedynym kryterium zakupu sprzetu jest cena :( - nie wszyscy bowiem
>: wiedza, ze na sprzecie elektronicznym nie mozna oszczedzac, bo
>: takie oszczednosci zawsze sie zemszcza i to w relatywnie krotkim
>: czasie.
>
Tutaj calkowicie sie zgadzam.
>W95 jest w ogóle wrażliwe. Tylko co to użytkownika obchodzi ? Jeżeli sprzęt
>jest do czterech liter to system powinien coś talkiego grzecznie wykrywać
>(czyż nie ??). Jeżeli ktoś w tym miejscu chciałby powiedzieć, że jest to nie
>możliwe to proponuję spytać się o opinię na powyższy temat byle użytkownika
>Linuxa, których ostatnio jest co raz więcej.
>
>: Dlatego uwazam, ze zawsze gdy macie zauwazalnie dziwne problemu
>: z Win95 powinniscie zaczynac od testu, ktory tu ktos proponowal
>: - zainstalowac na "golym" komputerze Win95 i obserwowac jak sie
>: zachowuje system - sprawdzic czy nie ma konfliktow, czy aby
>: zainstalowane drivery sa najnowszymi, dostepnymi wersjami itd.
>
>Bzdura. Testy typu wintach czy podobne badziewo uruchamiane nawet i po kilka
>dni nie są w stanie wykryć tego co już po kilku minutach można stwierdzić
>np. przy wielowątkowej kompilacji jądra ("make -j .."), a dlaczego się tak
>dzieje to już pytanie nie do mnie. Prawie momentalnie w takich wypadkach
>zadania są zabijane poprzez SIG 11. Żeby było śmieszniej system w 99.99 %
>takich przypadków dalej działa umożliwiając dowiedzenia się użytkownikowi o
>tym, że sprzet jest do bani. Widziałem tego typu przypadki gdzie potem na
>tym samym sprzecie uruchamianie wszelkiego badziew-testu z windy czy dosa
>nic nie pokazywało, co było koronnym argumentem dla ludzi z serwisu, że
>sprzet jest gut.
>
W wiekszosci przypadkow problemy ze sprzetem w W95 zaleza od blednego
ustawienie jakichs glupich parametrow w BIOSie albo od niezainstalowania
wszystkich sterownikow.
Te niby plug&pray to jedno wielkie gowno. Wie to chyba kazdy kto ma w domu
cos ze znakiem P&P. Wiecej problemow niz ze zwyklym sprzetem!!!
>: Nie jest prawda, ze Win95 musi sie krzaczyc samo z siebie. Mam w domu
>: Win95 na jednej partycji (na dosc porzadnym PC) i nie mialem jak dotad
>: przypadku wykrzaczenia sie Win95
Ja tez nie miewam takich numerow. Ale wystarczy tylko cos zainstalowac,
cos przestawic, pokombinowac i przeinstalowanie systemu jest konieczne.
Chyba ze ktos jest zafascynowany w komendach typu
"Cannot locate file...", "System halted...", "Bad module page..." or
something.
>: - podobnie wyglada sprawa na kilku innych maszynach, na ktorych
>: musialem postawic Winde. Generalnie na komputerze, na ktorym dobrze chodzi
>: Win95 beda rowniez dobrze dzialaly inne systemy (w tym FreeBSD i Linux).
>
>W drugą stonę ta regóła nie obowiązuje. Przyczyny można w takich wypadkach
>upatrywać tylko w aplikacjach/systemie, co przy braku odpowiedniej
>diagnostyki i orchrony/separacji zasobów w systemie jest praktyczmnie tym
>samym.
>
>: Inna kwestia jest nalezyte obchodzenie sie z Win95. Wbrew panujacej opinii
>: nie jest to system nadajacy sie dla tzw. "lamerow" i wymaga on duzej
>: uwagi, szczegolnie gdy instalujemy i odinstalowujemy jakies
>: oprogramowanie! Bardzo latwo uszkodzic Win95 instalujac jakis niedorobiony
>: shareware, czy tez zle "scrackowany" program komercyjny (m.in. dlatego
>: preferuje uzywanie oprogramowania licencjonowanego jesli juz pominac inne
>: powody). Szczegolna uwage nalezy natomiast poswiecic odinstalowywaniu
>: oprogramowania - ten temat niestety niekiedy kuleje w Windows i to z winy
>: tworcow danego pakietu. Bardzo czesto aplikacja podczas swojej pracy
>: wykonuje zmiany, ktore pozniej nie daja sie latwo usunac (czasem trzeba
>: uciekac sie do edycji Registry w Win95 - nie polecam tego osobom, ktore
>: nie maja pojecia "co to jest Registry").
>
>Spróbuj wykonać weryfikację oprogramowania zainstalowanego pod windą. Guzik.
>(popatrz sobie na rpm-a czy dpkg pod Linuxem, a będziesz wiedział co mam na
>myśli). Powiedz mi jak programy programy rozpoznają, że ich użytkownik
>wszedł w ich posiadanie nielegalnie. Bujda.
>W sytuacji gdzie każdy użytkownik i każda aplikacja jest w stanie grzebać po
>wszystkim spróbuj utrzymać porządek. Nonsens. W takiej sytuacji uwagi o
>lamerach (na marginese, jest takie polskie słowo "łamaga") możesz sobie
>między bajki włożyć. Dlaczego system taki jak win95 nie jest odporny na
>głupotę byle użytkownika ? Może sprawę rozwiązałoby wydawanie prawa jazdy na
>windę, gdzie w trakcie szkolenia mówiony by czego nie należy robić :).
>
>: Slowem: Winde trzeba instalowac na sprzecie majacym w miare mozliwosci
>: markowe komponenty (w tym CPU) i nalezy obchodzic sie z nimi ostroznie.
>
>Słowem: swoim gadaniem chcesz nabijać kabzę tym, któży na sprzedaż
>komputerów przeżucili się ze sprzedaży piertuszki (przynajmniej takie
>wrażenie czasem mam jak słyszy opinie co niektórych pożal się
>"serwisantów").
>
>kloczek
>--
>-----------------------------------------------------------
>*Ludzie nie maja problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
>-----------------------------------------------------------
>Tomasz Kłoczko, student, PG FTiMS *e-mail: kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl*
>
>
______
DUANE
duane_at_polbox.com
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:13:30 MET DST