Autor: Łukasz Bajoński (lbajon_at_sgh.waw.pl)
Data: Fri 14 Feb 1997 - 22:34:36 MET
Grego_at_RMnet.it (Gregorio Kus) wrote:
> Co wiec nalezy zrobic? Nalezy uruchomic strukture rownolegla
>do internetu, ktora pozwoli jej uzytkownikom dotrzec do zasobow
>internetu ale w druga strone to juz nie - aby korzystac z M$ network
>potrzebne sa specjalne programy i oczywiscie abonament MSN :-)
> Przeciez tu nie chodzi o technologie, 90% kliento g... obchodza
>protokoly etc, klientow interesuja ZASOBY !!! I co sie mialo stac ?
Chyba również cena ...
A zasobami raczej mieli małe szanse konkurować z Inetem
>To bardzo proste, swietna analogia jest rynek CDROM'ow. Gdyby
>producenci roznego szajsu multimedialnego widzieli choc ciut ciut
>poza czubek wlasnego nosa, oparliby sie na jakims standarcie otwartym
>zamiast produkowac PROGRAMY multimedialne dla windy, czyli CD ktore
>sa uzywalne wylacznie z winda. W rezultacie kazdy CD ROM tego typu
>umacnia microsoft. Klienci, nawet niechetni windzie, a majacy potrzeby
>(prawdziwe czy wmowione, ze snobizmu czy z zainteresowan etc)
>uzywania roznych encyklopedii, albumow etc - musza kupic winde.
Możesz sprecyzować o jakim otwartym standarcie mówisz ????
Wydawało mi się że fakt że coś jest wydane na CD nic nie zmienia w
samym programie, jak jest napisany pod windę to tylko pod nią będzie
chodzić, kiedyś były popularne płytki dwu-systemowe Win/Mac ale wraz z
postępującym upadaniem Apple'a zniknęły.
Nikt przecież nie broni producentom encyklopedii umieszczać na CD
również wersji dla OS/2 czy nawet UNIXów.
>Efektem jest zanikanie konkurencji. Najpierw na rynku systemow
>operacyjnych, a potem rowniez i na rynku produktow multimedialnych,
>oczywiscie tych najbardziej dochodowych, tzn. dla rynku masowego,
>bo jakimis tam specjalistycznymi niszami M$ nie bedzie sie zajmowal,
>natomiast na rynek masowy M$ wypusci produkty z ktorymi niezaleznym
>edytorom nie uda sie konkurowac.
Czyli w czymś są jednak naprawdę najlepsi ...
> To samo moglo sie zdarzy z MSN vs. Internet. M$ mial wystarczajaca
>kupe forsy by w stosunkowo krotkim czasie umiescic na MSN zasoby
>w takiej ilosci i jakosci, ze rzeczywiscie przyciagaloby to do
>korzystania z MSN. W momencie gdy liczba klientow MSN przekroczylaby
No to chyba musieliby włożyć naprawdę bardzo dużo pieniędzy, żeby w
krótkim czasie zaoferować więcej zasobów niż Inet. Przecież w Ameryce
byli i są płatni dostarczyciele usług (AoL, CompuServe i inni) w typie
MSN mający miliony abonentów i to chyba w nich a nie w Inet wymierzony
był MSN.
>liczbe uzytkownikow internetu, firmy ktore chca korzystac ze swiatowej
>telekomunikacji zaczelby umieszczac swoje zasoby w MSN a nie
>w internecie (oczywiscie placac za to slono Billowi). To z kolei
Chyba trochę demonizujesz ;), po co mieliby płacić za coś co mogą
robić za darmo ...
>powodowaloby kolejne powiekszenie atrakcyjnosci MSN dla masowego
>uzytkownika, koleczko sie zamyka i po kilku latach mamy MSN jako
>"jedyna sluszna" siec o swiatowym zasiego i internet jako zanikajaca
>nisze dla hobbystow.
> Nie stalo sie tak dlatego, ze rynek ogolnodostepnej sieci o swiatowym
>zasiegu nie byl jeszcze rynkiem masowym. W tym czasie wiekszosc
Półtora roku temu był już rynkiem masowym, choć może jeszcze nie w
Europie
LUKE
_/ _/ _/ _/ _/ _/_/_/_/ Lukasz Bajonski
_/ _/ _/ _/ _/ _/ ( lbajon_at_sgh.waw.pl )
_/ _/ _/ _/ _/ _/_/_/ * SGH Warszawa *
_/ _/ _/ _/ _/ _/ ( Warsaw School of Economics )
_/_/_/_/ _/_/_/_/ _/ _/ _/_/_/_/ http://akson.sgh.waw.pl/~lbajon
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:54:43 MET DST