cana <xenocyd@wp.pl> napisał(a):
Ciiii, będzie spokój przez chwilę :-D
BTW ja Ją rozumiem co do Edge i Outlooka,
też ich nie lubię, wolę krowiastego Vivaldiego i Sylpheeda
O gustach się nie dyskutuje :-)
Jasne :) Nie chodzi mi o to czy te programy są fajne czy nie, ale że takim
wielkim problemem dla Animki jest ich obecność na dysku. Można je przecież z
łatwością odinstalować. Przy całym procesie reinstalacji to jest pikuś.
Poza tym nie wiem o który Outlook chodzi. W Windowsie nie ma MS Office i
reinstalka nie spowoduje, że dostaniemy darmowy MS Office, w tym jego
składnik jakim jest Outlook. Natomiast ostatnio MS wprowadza tzw. nowego
Outlooka, który ma zastąpić systemowe aplikacje Poczta, Kalendarz i
Kontakty. Tego Outlooka pewnie Animka ma już obecnie, bo jest instalowany
przez Windows Update. Chyba w instalce ISO jeszcze go nie ma. W każdym razie
odinstalowanie nie jest żadnym problemem.
W ogóle to MS ma głupią manię nazywania programów pocztowych "Outlook". Nic
się nie nauczyli z czasów, gdy popularny był Outlook Express a ludzie bez
przerwy go mylili z Outlookiem z Office. A jak nawet nie mylili, to mieli
utrudnione googlanie. Teraz będzie to samo.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
|