> Funkcjonalność Gmail'a trudno kwestionować. Myślę że jest bajeczna i wciąż
> udoskonalana. Niemniej wystarczy przeczytać ich politykę prywatności i od
> razu gitara opada. Google werbalnie uzurpuje sobie prawo do niemal
> odwiecznej archiwizacji twoich danych na taśmach nawet po zamknięciu konta u
> nich. Nie masz nad tym najmniejszej kontroli i zgadzasz się na to akceptując
> umowę na dostęp do ich usług.
A co to może szaremu Kowalskiemu przeszkadzać? Czego miałby się bać?
Pytanie celowo naiwne - ale prosiłbym o rzeczową odpowiedź.
latet
Received on Sat Oct 29 00:55:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 29 Oct 2011 - 01:42:01 MET DST