W dniu 30.08.2010 03:40, Araneus Diadematus pisze:
> Wystarczy, że elektrownia zrobi hebel w dół, bądź piorun gdzieś naprawdę
> blisko przypieprzy.
Dyskom twardym jakoś to nie przeszkadza i nikt nie próbuje
nawet proponować wyłączania ich buforowania. Owszem, jeśli
zabraknie zasilania można stracić ostatnio zapisane dane,
ale nie straci się wszystkich pozostałych danych.
> nośniki mocno nie lubią, gdy im zasilanko znika w trakcie zapisu. Ale do
> rzeczy - hebelek w dół i licz na to, że zmiany się pokazały w kronice...
Zmiany w danych nie. Ale system plików się nie rozsypie.
W przeciwieństwie do FATu, który nawet *bez* buforowania
takiego czegoś nie przeżyje. Już miałem parę takich przy-
padków, po których partycja FAT na niebuforowanym nośniku
po nagłym wyłączeniu zasilania (i to tylko od USB nawet,
nie całego komputera) przestawała nadawać się do czegokol-
wiek.
Nie pisz bez pomyślunku :)
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \........................................................../Received on Mon Aug 30 18:25:04 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 30 Aug 2010 - 18:42:01 MET DST