Dnia Tue, 10 Aug 2010 15:38:15 +0200, Piotr Krzyżański napisał(a):
> Użytkownik "Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:18ljq3gbsrv8d.dlg@kwinto.prv...
>> Dnia Mon, 9 Aug 2010 22:49:55 +0200, Michal Biek napisał(a):
>
>>> Ty, potwierdzasz, że ta teza jest poprawna. Za chwilę piszesz, że jest
>>> możliwe odtworzenie pliku spod systemu.
>>> Specjalnie mnie to nie dziwi, bo jak zwykle na grupie dyskusja w wątku
>>> zboczyła i zrobił się "czeski film" ;-)
>>> FYI, mnie nadpisanie konkretnych sektorów nie przeszkadza. No problem!, bo
>>> nie bawię się w odzyskiwanie tych konkretnych sektorów ino odzyskuję daną
>>> partycję.
>>
>> Michale, IMO dyskusja toczyła się wokół partycji posektorowo nadpisanej
>> Ghostem oraz Twojej tezy podpartej teoriami Gutmanna, jakoby można było
>> odczytać dane z nadpisanych sektorów przy pomocy analizy śladu
>> magnetycznego - której zaprzeczam.
>
> Michał, a na jakiej podstawie? Wiesz na 100%, że taki odczyt (lub inna technika)
> jest niemożliwy?
W praktyce - tak, jest niemożliwy. Poza sferą praktyczną leżą oczywiście
eksperymenty obrazujące aktualne możliwości urządzeń technicznych. To co
napisał Gutmann mogło być do zrealizowania w epoce dyskietek i dysków
MFM/RLL, ale nie obecnie. Nie znam dowodów wykorzystania tej techniki w
przypadku napędów wyprodukowanych w XXI wieku.
> Drive-Independent Data Recovery: The Current State-of-the-Art
> Ten artykuł jest przedpotopowy, zobacz references - znajdziesz tam
> daty jeszcze z 1992 roku.
> Wiesz, jeszcze niedawno 'podsłuchiwanie' monitora było w kategorii
> science fiction.
Uhm. Już w latach 80'tych opracowano metodę układania napisów z
pojedynczych atomów. Jednak nie słyszałem, żeby opublikowano w ten
sposób choć jedno dzieło literackie. Porównanie jest o tyle dobre, że
ładnie pokazuje różnicę trudności pomiędzy odczytaniem przy pomocy
najbardziej zaawansowanych urządzeń zawartości pojedynczego nadpisanego
sektora - a wykorzystaniem tej metody w praktyce do odtworzenia
struktury systemu plików. I powiem jeszcze jedno: zniszczenie tej
struktury - nawet bez nadpisywania zawartości sektorów i bez
jakiejkolwiek ingerencji fizycznej w dysk - nastręcza na tyle dużo
problemów z jej odtworzeniem, że laboratoria zajmujące się odzyskiwaniem
danych nigdy nie gwarantują 100% powodzenia. Odczytywane są jedynie
pojedyncze pliki, a im bardziej pofragmentowana była partycja i im
większe pliki są odzyskiwane, tym mniejsze są szanse na ich odtworzenie.
To wiedzą wszyscy, którzy się tym tematem zajmują. Jak można więc
twierdzić, że z zaszumionego, pozbawionego sum kontrolnych CRC, losowo
odczytanego materiału, bez punktu odniesienia co do rodzaju
odzyskiwanych plików oraz ich położenia na dysku, ktoś zbuduje
nieuszkodzony system plików? Trzeba chyba nie mieć wyobraźni ;-).
-- M. [Windows Desktop Experience MVP] /odpowiadając na priv zmień px na pl/ https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.KaweckiReceived on Tue Aug 10 17:30:02 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 10 Aug 2010 - 17:42:00 MET DST