>> jak mam usunac proces za pomocą taskman.exe albo procexp.exe
>> w sytuacji, gdy próba jego zabicia konczy się komunikatem "odmowa
>> dostepu"?
>
> A jaki to proces?
Np procesy z pakietu Norton Internet Security (któryś z nich zawisł na dobre
ale żaden nie dał się usunąć - rozumiem oczywiście, że to "dla mojego
dobra",
ale jak słusznie zauważają userzy przyzwyczajeni do unixów - to JA jestem
adminem i to MNIE system ma słuchać - nawet jak zrobiłbym głupotę
typu "kill winlogon.exe")
>> Doszedlem do tego, ze trzeba aktywować uprawnienie (?) o nazwie
>> SeDebugPrivilege i wtedy to się uda. Ale jak to zrobić?
>
> Dołączyć użytkownika do grupy mającej prawo do debugowania programów.
> Ale to akurat nie jest najlepsze rozwiązanie i nie wiem, czy to pomoże
> w ubiciu tego procesu. ;)
Nie mam pojęcia jak to zrobić, ale "wydaje" mi się, że można uruchomić
z linii komend jakiś program (np. taskman.exe) w jakimś "specjalnym
trybie", w którym da się zabić wszystkie procesy. To prawda?
Jeśli tak - to jak to zrobić?
A jeśli nie - to jak inaczej rozwiązać ten problem?
Resource Kita - nie mam - więc ntrights nie wchodzi w grę.
Pozdro i dzięki
Jarek
Received on Fri Jul 21 09:50:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 21 Jul 2006 - 10:42:03 MET DST