W dniu 2022-03-10 o 20:15, Collie pisze:
W czwartek, 10.03.2022 o 16:48, Animka napisała:
Kupuj olej słonecznikowy BARTEK i sam zobaczysz różnicę w smaku.
Słonecznikowy Bartek kontra jaki olej?
Np.słonecznikowy (innej firmy) kupiony w Biedronce to to samo świństwo
co rzepakowy.
To bez znaczenie, bo to nie są prawdziwe oleje, podobnie jak masło
roślinne nie jest prawdziwym masłem. Prawdziwy olej - jak sama nazwa
wskazuje - pochodzi z oliwek, a te z kolei - z drzewa oliwnego, a nie
z pola obsianego rzepakiem, czy słonecznikiem. I jak chcesz wiedzieć
przy okazji, to ostatnie namaszczenie zostanie Ci udzielone olejem
z oliwek, a nie olejem słonecznikowym Bartek. To chyba też coś Ci
mówi, nie?
Do namaszczenia może być (nie wiem czy zawczasu iść się namaścić, żeby
nie umrzeć nienamaszczona), ale mi nie smakuje.
Słonecznikowy, jak nie jest oszukany to lubię.Frytki na nim smażę czy do
surówek dodaję.
Nadmieniam, ze olej rzepakowy jak i margaryny z niego to RAK.
Taki profesorek co wymyśał te margaryny zapytany czy to je powiedzia, że
on to je tyko masełko prawdziwe.Ten mosiek dla szmalu pracował, a nie
dla dobra ludzkości.
Zaraz Mosiek, tak jakby nie mógł się nazywać Icek.
Jak go zwał to zwał.(czy jakoś tak)
--
animka
|