W dniu 2019-03-16 o 00:02, ń pisze:
Tego to akurat nie wiadomo, ale to samo dotyczy większości innych nośników.
Przy czym nadpaloną lub rozerwaną odbitką zdjęcia pradziadka da się cieszyć po
setlatach.
To akurat wiadomo, wrzuciłem przecież nawet skan jakości odczytu
przykładowej płyty wypalonej w maju 1997. To prawie 22 lata, czyli już
jak najbardziej "dziesiątki lat" temu. Przechowywana jest bez żadnego
cudowania, na "wałku" na jakim sprzedaje się 50-paki płyt, w biurku.
W porównaniu z nadpaloną odbitką zdjęcia pradziadka, na takiej płycie
(650MB) zdjęć mieści się parę tysięcy, póki co cieszyć się można nimi w
takiej samej jakości jak te 22 lata temu, nie ma utraty części
informacji na skutek "nadpalenia". Twardy dysk, którego używałem gdy
wypalałem tę płytę (Seagate Medalist 2.1GB) dawno odszedł do krainy
wiecznych łowów.
|