"rs" <no.address@no.spam.info> wrote in message
news:52fdad21$0$10333$c3e8da3$9b4ff22a@news.astraweb.com...
To są mity z kółka gospodyń wiejskich...
oczywiscie masz jakies wsparcie?
Tak, jestem konstruktorem sprzętu elektronicznego.
może nie jesteś taki dobry jako kolesie, którzy pracowali w Sony czy
Pioneer, które to firmy były pierwsze stosujące te myki w swoich
sprzętach konsumerskich.
"Te myki"?
To znaczy jakie konkretnie myki stosowało Sony czy Pioneer?
sony starzal elektrolity i czesci mechaniczne.
Aby się zepsuły po gwarancji czy aby miały ustabilizowane parametry?
Podasz mi źródła tych rewelacji jakie tu podajesz?
u pioneer rozwarstwialo sie zamocowanie rezystorow.
Pioneer produkował rezystory albo ich mocowanie?
I wciąż: w celu popsucia sprzętu zaraz po gwarancji?
Czy po prostu zastosowana metoda miała normalną wadę...
I skoro projektowali sprzęt który się psuje zaraz po gwarancji
to czemu u mnie w starym domu w Krakowie mam stary trynitron
20-calowy Sony który działa bez błędnie tyle już lat?
wlasnie dlatego, ze sony wpadlo na ten patent dopiero w latach 90tych.
I materiały na ten temat są dostępne tylko w archiwach X, do których
Ty miałeś na szczęście dostęp i dzięki temu możesz nam o tym opowiedzieć :-)
Ten telewizor który kupiłem w Krakowie właśnie był z połowy lat 90tych.
Ten sprzęt miał dobrą renomę właśnie między innymi z powodu
swojej legendarnej wręcz niezawodności w stosunku do innych firm.
ich moinotry mialy taka renome jeszcze przez wiele lat.
Bo nie postarzali w nich elektrolitów... jakie to oczywiste.
Weź się nie wygłupiaj bo bajki opowiadasz.
bo ja na przyklad wiem jak wyglada obecnie trwalosc sprzetu agd ze
sredniej
polki - mozna by sie spodziewac ze przez ostatnie 30 lat technika
posunela sie
nieco do przodu i sprzet tak banalny jak lodowka bedzie dzialal
dekadami
Złe założenia no to do błędnych wniosków dochodzisz.
to akurat jest dobre zalozenie. dlatego tez np. wlasciciele budynkow,
czesto staraja sie montowac w mieszkaniach do wynajmu, sprzet z lat
nawet osiemdziesiatych, bo wiedza, ze bedzie chodzil, jeszcze przez
kilka lat. malo tego do tego sprzetu nadal sa produkowane czesci
zamienne, czego bardzo czesto nie mozna powiedziec o sprzecie
najnowszej generacji.
Założenie o tym, że skoro technika się posunęła do przodu to sprzęt
produkowany dzisiaj będzie bardziej trwały niż ten produkowany 20
lat temu jest błędne z tego prostego powodu że trwałość sprzetu
nie zależy wprost od stanu obecnej techniki, która nawet jeśli jest
lepsza niż 20 lat temu to w gruncie rzeczy pozwala raczej na zrobienie
tego samego TANIEJ i SZYBCIEJ bo trwałość nie jest priorytetem.
o tym wlasnie jest mowa. jesli nie widzisz w tym problemu, to masz
problem.
Różnica jest zasadnicza. Celem nie jest obniżenie niezawodności aby
sprzedać więcej towaru klientom którym się popsuła poprzednia wersja.
Celem jest obniżenie ceny aby klient, w oparciu również o dobrą renomę
sprzętu, kupił tańszy produkt niż produkt konkurencji.
Klient dzisiaj kupujący technologię nie jest zainteresowany trwałością
jako pierwszym kryterium.
zaleazy jakiego klienta masz na mysli. tego ktory podaza za nowinkami
technicznymi zapewne trwalosc nie bedzie interesowac, bo za dwa lata
zmieni sie technologia i bedzie musial wymienic klocki. jest masa innych
klientow, ktorzy chca miec pralke, ktora bedzie dobrze prala.
Dobrze czy długo?
Myślę, że klient nie widzi przełożenia typu: cena wyższa o 100zł => pralka
będzie pracować 2 lata dłużej. Nie widzi, bo nie ma takiej relacji...
Widzi natomiast relację: pralka renomowanego producenta => będzie
trwalsza i lepsza niż pralka jakiegoś noname chinczyka co powstał w tym
roku i robi produkt końcowy ze zbieraniny przypadkowych podzespołów.
Dlatego reputacja i marka jest ważna i nie psuje się jej sztucznym
postarzaniem czy psuciem na rządanie.
Sprzęt się dosyć szybko wymienia i nie ma
bólu takiego jak 20 lat temu bo dziś TV czy komórka jest kilkakrotnie
tańsza niż te 20-30 lat temu.
nieprawda. urzadzenie do grania jak kiedys walkman, kosztuje teraz mniej
wiecej tyle samo.
Ja pisałem o TV i komórkach.
Co do odtwarzaczy CD renomowanych firm to był koszt rzędu $100-$150.
Dziś porządna mp3 firmy Sony czy Panasonic to koszt około $40.
tymczasem na zupelnie niereprezentacyjnej probce kilku sztuk widze ze
dzisiejsze lodowki padaja jak muchy a 30 letni polar dalej dziala u
ludzi ktorym przekazalismy go po powodzi
podobnie z pralkami - silnik pompy wody przestal dzialac po dwoch
latach,
kolnierz pekl w innej po miesiacu, w jeszcze innej podczas pierwszego
gotowania rozpadlo sie szklo z drzwiczek
To co opisujesz to nie są efekty projektowania sprzętu "aby się szybko
psuł" tylko efekty projektowania sprzętu "aby był tańszy od sprzętu
konkurencji".
nie wiem jak w przypadku pralek, ale akurat jestem tego pewien w
przypadku elektronicznego sprzętu domowego firm Sony i Pioneer.
To znaczy czego jesteś pewien? Czy możesz tak, wiesz, całymi zdaniami?
calymi zdaniami miales opisane wyzej. nie chce mi sie powtarzac.
Miałem plotki i pomówienia. Bez poparcia w wiarygodnych źródłach.
owszem, jakies miele za 5-6 minimalnych wyplat pewnie podziala z 15
lat,
O widzisz.
na szczęście są firmy, które nadal trzymają klasę, ale jednak weź
model odkurzacza miele o tej samej mocy z początku lat 2000 i tego
obecnego i porównaj ich prace na głębokim dywanie.
Nie wezmę i nie porównam... sorry, nie mam dostępu do tego sprzętu.
Co sugerujesz? Że pracuje silnik ciszej i na wyższych obrotach co
sprawia wrażenie że ssie słabiej? :-)
co tu takie smieszne? nie ssie slabiej, ale np. szczotki pracuja slabiej,
bo zrezygnowano z silnika a wal szczotki jest napedzany, tyrbina i
zasysanym powietrzem.
Potrafisz udowodnić że pracują słabiej czy tylko tak Ci się wydaje?
ale wydaje mi sie ze nawet o ile nie ma sie zepsuc zaraz po gwarancji
to producenci maja dokladnie w dupie to co dzieje sie po tych 24-36
miesiacach bo wola sprzedac nastepna sztuke
Fakt, mają w dupie, bo akcjonariusze ścigają ich za to, aby przynosili
im jak największe profity.
no wiec przeciwko czemu tu postulujesz? to o czym mówimy, to jedna z
rzeczy która właśnie to zapewnia. <rs>
Bzdura.
Sztuczne zwiększenie awaryjności sprzętu popsułoby renomę marki.
i ty nadal wierzysz w renome marki. o obecnych czasach wszechobecnej
reklamy i taniej produkcji chinskiej. to urocze.
Wciąż się liczy w produktach które się kupuje na dłużej i za cenę "istotną".
Nie liczy się bardzo w kwestii sprzętu drobnego kupowanego za grosze <100zł.
Reputacja jest OSTATNIA rzecz jaką chciałaby stracić firma która
chce być na rynku długoterminowo.
w historii bylo wiele rzeczy o ktorych decydowali ksiegowi. np. systemy
koloru w telewizji, systemy zapisu magnetycznego. nie zawsze najlepsze
wygrywaly.
Decyzja o obniżeniu ceny może prowadzić pośrednio do obniżenia
jakości i skrócenia czasu życia produktu... Ale żadna firma nie zaczyna
od decyzji "skróćmy czas życia produktu to kupią naszych pralek więcej"
bo to jest głupota. Klient któremu się zepsuje pralka firmy X miesiąc
po gwarancji będzie bardzo zawiedziony i będzie stronił od firmy X.
Nie dbają o reputację firmy,
które powstały teraz, chcą szybko się nachapać i za rok zniknąć...
firmy takie jak sony, pioneer, panasonic itp. nie zgina tak latwo, bo jest
masa ludzi, ktorzy podobnie jak ty, slepo wierza w te marki.
skoro sa znane, to sa dobre. to juz nie te czasy.
Nie wierzę "ślepo" tylko polegam na reputacji którą sobie firma
Sony wypracowała sprzedając mi produkty dobrej jakości i trwałe.
Miałem ich sprzęt hi-fi, TV, monitor komputerowy i jestem bardzo
z ich produktów zadowolony - nigdy nie miałem z tym sprzętem
żadnych problemów: ani w czasie gwarancji ani po. Tak jak pisałem
wyżej, sprzęt działa w niektórych przypadkach ponad 20 lat bez
awarii. Trudno moją "wiarę w markę" nazwać ślepą - naciągasz.
Powstawały takie firmy jak Panascanic, Sonix i podobne i wtedy
można mówić o tym, aby sprzęt się psuł to więcej kupią... Ale nie Sony.
a masz takie COBY, ktore jest na rynku od ladnych paru dekad i kopiuje
design innych firm, na poczatku sony, nawet uzylli w logi tej samej
czcionki i maja sie wysmienicie mimo, ze to produkty z najnizszej polki.
wazne ze dobrze wygladaja na pierwszy rzut oka. na to jest
zapotrzebowanie. <rs>
Nie znam takiej firmy i nie mam o nich zdania.
Ale Ty napewno pokazesz dowód na to, że psują produkty po gwarancji :-)
|