Dnia 02-02-2013 o 18:32 R.e.m.e.K napisał na pl.comp.pecet:
> Dnia Sat, 02 Feb 2013 17:39:04 +0100, WiesłaW napisał(a):
>
>>> Argument jest do dupy, ale jest prawdziwy.
>>
>> Dobre :) Czyli takie prawdziwe kłamstwo? Muszę to gdzieś zapisać :)
>
> Skad czerpiesz etymologie okreslenia "do dupy"? To ze argument jest do
> dupy
> nie oznacza ze jest klamliwy. Argumentem do dupy jest np. twierdzenie, ze
> drogi samochod jest chujowy, bo czesci do niego sa drozsze niz do
> taniego.
> Etc.
Wiesz co. Przestań pieprzyć, bo wygląda na to, że w ogóle nie czytałeś
postu na który starasz się odpowiedzieć.
Dnia 02-02-2013 o 11:32 Jacek/Jaco/Jakubowski napisał na pl.comp.pecet:
> A już tekst o SDD "fatalny stosunek ceny do pojemności który
> bywa rekompensowany wydajnością w dosyć nielicznych zastosowaniach"
> jest na poziomie chłopa pańszczyźnianego, który pierwszy raz w życiu
> zobaczył lokomotywę.
> A PRAWDA jest taka, że to właśnie w większości zastosowań zysk
> z zastosowania SDD jest odczuwalny, bo większości zastosowań, to pamięć
> masowa jest najwęższym gardłem, więc jakiekolwiek jej przyspieszenie
> jest odczuwalne dla użytkownika.
Antonimy:
Prawda - kłamstwo
Kłamstwo - do dupy
Prawda - do dupy
Wybierz pasujący Twojej językoznawczej wiedzy.
Napisz może poradnik Jak należy rozumieć słowo "do d...", to może łatwiej
będzie Ciebie zrozumieć. Jak do tej pory udowadniasz, że wszystkie, nawet
najgłupsze argumenty są dozwolone, aby udowodnić swoją rację.
>> To rozumiem, ale wskaż miejsce w którym jest mowa o zastosowaniach
>> "pro",
>> bo następny mi zacznie wmawiać, że wypowiedz dotyczyła SSD w NASA.
>
> W tym i poprzednich watkach o SSD czestokroc byla mowa o tym, ze Ci
> ktorzy
> SSD stosuja w komputerach "do zarabiania" to ani nie przejmuja sie ich
> cena,
> ani mozliwoscia padu. Za to korzystaja z niewatpliwych zalet i je
> odczuwaja.
> Byla tez mowa o tym, ze jesli ktos uzywa komputera do prostych czynnosci
> typu www czy poczta albo word to zastosowanie SSD moze byc przerostem
> formy
> nad trescia. I nie przypominam sobie by ktokolwiek z popierajacych SSD
> temu
> przeczyl.
> Nie ma o co bic piany jak czyni to niejeden tutejszy troll. Tak jak nikt
> sie
> nie rzuca, gdy ktos buduje dom zamiast mieszkac w bloku, choc cena za m2
> jest nieporywnywalnie wieksza (i ewentualne wyskoki z cenami mieszkan
> prosze
> od razu podeprzec cenami zakupu ziemi i budowy domu w tej samej
> lokalizacji).
Ja to wszystko wiem! Nie odpowiadałem wszystkim, tylko na konkretny post!
Jeżeli wszyscy zwolennicy SSD rozumują w ten sposób, to już wiem skąd te
wątpliwości. I dlaczego nazywasz wątpiących w tę technologię trollami?
Może po prostu, nie wszystkim odpowiada cena i możliwość padu?
-- WiesłaW Opera MailReceived on Sat 02 Feb 2013 - 21:40:02 MET
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 02 Feb 2013 - 21:51:00 MET