<MW> napisał:
> Kontakt telefoniczny z microsyfem wystarczy?
Nie. Trzeba się tam udać osobiście, na wszelki wypadek naciągając kondona na
łeb, żeby "microsyfu" nie załapać.
JoteR
Received on Thu 22 Mar 2012 - 16:15:02 MET
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Thu 22 Mar 2012 - 16:51:02 MET