On 01/03/2012 10:26, Maciek Babcia Dobosz wrote:
> Dnia 2012-03-01, o godz. 10:16:04
> kamil<kamil@spam.com> napisał(a):
> nowy Windows?
>>
>> Z innych przykładów - jedna z największych brytyjskich wypożyczalni
>> maszyn budowlanych. Jeszcze kilka lat temu w kilkuset oddziałach
>> stały terminale unixowe, które przez modemy i dial-up synchronizowały
>> bazę danych z głównymi serwerami. System działał przez w sumie
>> kilkanaście lat, po prostu koszty jego wymiany, szkoleń pracowników
>> itd nie były przez długi czas warte wymiany tylko dlatego, że na
>> rynku jest przecież Vista..
>
> Ale to nadal jest system dedykowany i dopasowany do jakiegoś celu.
> Piszemy o pececie na biurku realizującym zwykłe zadania biurowe.
>
> Żebyś nie wyszukiwał kolejnych przykładów to napisze Ci że w mojej
> firmie jakieś 60% stacji roboczych pracuje pod XP i Office 2007. Win7
> pojawia się zasadniczo właśnie przy nowych zakupach i wymianie
> pokoleniowej sprzętu bo w tej chwili praktycznie nie ma różnicy w
> zakupie z i bez systemu. Nie chce nam się też grzebać np. za
> sterownikami dla XP do nowego sprzętu.
Czyli masz jednak 60% stacji roboczych z nie najnowszym systemem i nie
najnowszym office. Co to ma udowodnić, poza moją racją? :-)
Każda firma liczy się z kosztami. Budżet IT to X. Można za to X kupić
nowe komputery ludziom, którzy ich nie potrzebują i zaoszczędzić na
kosztach serwisu, które zasugerowałeś, kilkanaście godzin tygodniowo.
Można też za to X kupić zautomatyzowaną szafę do backupów, zamiast
biegać z taśmami między napędami i zaoszczędzić dwa razy więcej czasu i
problemów. Można za to X dostawić kolejny host VMWare i zwirtualizwać
resztę serwerów, zamiast trzymać stare pudła. Co wybierasz?
-- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.netReceived on Thu Mar 1 11:35:03 2012
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 01 Mar 2012 - 11:51:00 MET