Re: Karta muzyczna

Autor: Marcin N <marcin5_usun_at_wykasuj_onet.pl>
Data: Thu 08 Sep 2011 - 23:39:07 MET DST
Message-ID: <j4bcln$huj$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="utf-8"; reply-type=response

Użytkownik "Tom01" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e6684bc$0$2436$65785112@news.neostrada.pl...

A jeśli powiem, że na obecnym sprzecie z Beresfordem odróżniam dobrą i
kiepską CD? W ślepym teście. Na wspomnianej Yamasze nie byłem w stanie
odróżnić nie tylko jakości płyt ale płyt od MP3. Wszystko grało tak
samo. To już audio-vodooo czy jeszcze nie?

======================

Czytam sobie i czytam... jednak się przyczepię.

Kilka lat temu na jednym z audiofilskich forów ktoś się napracował i
przygotował nagranie CD z jednym utworem w różnych formatach, m. in. PCM i
MP3 o różnej kompresji. Dla utrudnienia podoczepiał różnej długości cisze i
inne "zmylacze" do utworów, żeby nie dało się ich przeanalizować żadną
analizą komputerową.

Tak przygotowane płyty rozesłał to chętnych "audiofili" żeby odgadli, co
jest czym.

Jakie były wyniki? Ano takie, że MP3 160 kBit (chyba) było nierozróżnialne
od PCM. I to na domowym (drogim) sprzęcie tych słuchaczy. Szczegółów nie
pamiętam, ale pamiętam ogólne wrażenie - ślepe testy wykazały, że nawet MP3
128 kbit jest bardzo udanym formatem, a o rozróżnieniu MP3 192 kbit - mowy
nie ma.
Received on Thu Sep 8 23:40:03 2011

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Sep 2011 - 23:51:01 MET DST