Dnia 2011-04-18, o godz. 14:59:29
Przesmiewca <baran-ky@o2.pl> napisał(a):
> Jak robisz sam samogon, to - powiem to obrazowo - na
> osi, gdzie jej poczatek oznacza pierwsze opary i koniec oznacza
> koniec destylacji, to tylko jeden odcinek to pary czystego etanolu,
> a reszta na tej osi przed i po to metanol, butanol itp. dziadostwo.
> W domu nie masz aparatury, ktora dokladnie wylapie Ci tylko ten
> odcinek z etanolem, wiec zalapujesz zdrowo do butelki z przodu i tylu
> osi "gratisy". Ja tam takiego alkoholu nie pijam.
Bajki opowiadasz. Doświadczony bimbrownik robiący dla siebie samego cZy
robiący więcej i trzymający renomę szybko nabywa wprawy i frakcje z
fuzlami wylewa. Poza tym destyluje zwykle wielokrotnie a nie
jednokrotnie jak produkt ma być dobrej jakości. I to pomijając nawet
pasjonatów mających domowe kolumny rektyfikacyjne czy chociażby
prymitywny deflegmator i stale kontrolujących proces bo oni robią
często cudeńka.
> Natomiast wodka ze sklepu jest dokladnie i wielokrotnie destylowana
> i raczej nie dodaje sie do niej dodatkowej chemii, bo to nie cola
> ani inny napoj gazowany.
Ta. Zwłaszcza ta najtańsza potrafi mieć taka ilość fuzli że sam zapach
odrzuca. Nie mówiąc już o najtańszych brandy czy "whisky" z dodatkiem
karmelu i całej gamy EXxx. To juz wole porządny domowy destylat z
owoców.
Zdrówko
Received on Mon Apr 18 15:50:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Apr 2011 - 15:51:02 MET DST