Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja

Autor: Andrzej Libiszewski <a.libiszewski_at_gazeta.usunto.pl>
Data: Fri 30 Jul 2010 - 10:58:14 MET DST
Message-ID: <jcrvw2rohmp8.p4bsgo8xs9aj$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Fri, 30 Jul 2010 09:02:46 +0200, ToMasz napisał(a):

> (...)
>
>> Wybacz, ale Asus nie zechciał mi ujawnić jaką ma umowę.
>
> ok. fajnie sie dyskutowało, ale twórca wątku nas olał, wiec dajmy sobie
> spokój.

Chyba na to czas.

> wyjaśnij mi jednak jedną sprawę.
>
> masz sklep sprzedajesz laptopy -mam racje

Nie, pracuję w salonie sieciowym. Ale fakt, sprzedaję laptopy - między
innymi.

> (jeśli nie to wczuj sie w rolę
> sprzedawcy). Kupujesz laptopy hurtowo u asusa i raczej na pewno masz
> jakiÅ› upust od czegoÅ› co sie nazywa sugerowana cena dla klienta. Wiadomo
> ze klient i tak taniej kupi, ale to już inna sprawa.

Z reguły nie kupuje się bezpośrednio u Asusa, tylko u któregoś z
resellerów.

>
> U Ciebie w sklepie towar kosztuje 2000zł
> na allegro ten sam towar kosztuje 2000zł - wysyłka gratis
>
> czym przekonasz klienta mieszkającego "za rogiem" zeby kupił u Ciebie?

Ależ Tomku, to bardzo proste - kupując przez Allegro, nawet taniej niż w
salonie, nie możesz sprzętu przed zakupem pomacać, obejrzeć jak świeci,
porównać z innym, stojącym obok. Klient kupujący na allegro nie może
porozmawiać ze sprzedawcą twarzą w twarz i utwierdzić się w tym, że
podejmuje dobrÄ… decyzjÄ™.

-- 
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem
all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who
resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke
Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape
shifted from mural to reality at his back."
Received on Fri Jul 30 11:00:02 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 30 Jul 2010 - 11:51:03 MET DST