Piotr M pisze:
> Dnia 26-07-2010 o 20:02:07 ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):
>
>
>> 1. kupiłeś go w sklepie czy wysyłkowo? jak w sklepie, to nie bardzo mają
>> prawo wysyłać towar na Twój koszt. tzn mogą Ci powiedzieć ze ich zdaniem
>> to uszkodzenie mechaniczne, ale przesądzające zdanie ma producent i
>> jeśli żądasz jego opinni - to moze bedzie trzeba ponieść koszty równe: i
>> tu pojawia sie cena. bez tego - nie płacisz.
>> (dobrze ze do chin nie wysłali umyśłnym kurierem - bo byś musiał
>> mieszkanie sprzedać zeby kuriera spłacić)
>
> Kupiony w sklepie. Zresztą to nie taki sklepik tylko ogólnopolska sieć
> salonów z notebookami Primakomp. I ten oddział krakowski też ma swój
> serwis (nie wiem jak inne). Ale sprawy Asusa odsyłają, nie mają umowy na
> robienie u siebie.
no to _mają_ problem. Jak ja stwierdzam ze przyjmuje sprzęt na gwarancji
(za porozumieniem telefonicznym), to gwarant naprawia (w sensie daje
częsci i płaci mi za wymianę). JEśli gwarant mówi : "nie nie naprawiaj"
to sprzęt jedzie UPSem na koszt gwaranta.
>
> A było to tak, że poszedłem oddałem i koniec. Czekałem na telefon i się
> nie doczekałem to dzwonie dziś. A gościu (w dziale serwisu i reklamacji)
> mówi, że reklamacja nie została uwzględniona przez Asus i w takim
> przypadku jestem obciążony kosztem transportu 40zł netto. Mówili że są 2
> miejsca w Polsce serwisowania Asus, jeden w Koszalinie i drugi, jak się
> nie mylę, to we Wrocławiu, i koszt transporu nieuwzględnionej reklamacji
> różni się między nimi o 2 zł, tzn w jednym 40 a w drugim 42 netto.
>
> ale żeby tego było mało (już nie pisałem o tym), to ten serwisant z tego
> dziłału mówi że ma odnotowane że próbowali skontaktować się ze mną (być
> może, nie wiem, nie istotne przecież),
no i wreszcie sie im udało i powiedziałeś ze chcesz go spowrotem. Co
jest do cholery?
> bo musieli w ciągu 2 dni dać
> odpowiedź Asusowi czy mają odsyłać ten zasilacz czy utylizować. No i ten
> serwisant podjął za mnie decyzję aby utylizować.
>
> Ogólnie ten serwis i sklep robi pozytywne wrażenie. Dają zastępcze
> laptopy t i różne inne jak oddaje się na reklamacje gwarancyjną i nie
> tylko, ale to jakieś dziwne jest nie?
>
Mój serwis robi opłakane wrażenie, i co z tego.
Niedaj sie "ruchać" od tyłu. Rzecznik praw konsumenta w najbliższym U.M.
obowiazkowo
Received on Tue Jul 27 22:25:02 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 27 Jul 2010 - 22:51:02 MET DST