Re: Brother MFC-250C

Autor: Animka <animka_at_to.nieja.wp.pl>
Data: Thu 22 Jul 2010 - 22:27:17 MET DST
Message-ID: <i2a9jg$hv$1@node1.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 2010-07-22 16:24, Kuba pisze:

> Tyle że nie każda bramka obsługuje odpowiedni kodek, i nie każdy
> provider zapewnia taką usługę.

Jak w o2.pl można mieć numer tel. do faxu to raczej obsługuje.
Za parÄ™ dni siÄ™ tym zainteresujÄ™ :-)

>
>> Tego to jeszcze nie wiem. Instrukcję czytałam, ale nie pamiętam. Wiem,
>> że można skanować ksiażki.
>
> Nie masz, ADF wyglÄ…da tak:
> http://allegro.pl/item1143205564_brother_mfc_295cn_fax_skan_druk_kop_lan_fv_zabrze.html
> (Ta prowadnica na pokrywie skanera)

Rzeczywiście. Ta, którą ja kupuję to nie ma. Cena mniej więcej taka sama
jak tej 295 cn (różnica paru zł). Juz żałuję, że zamówilam MC 250 w tym
drogim sklepie internetowym.

>> Nie wiem o co tu chodzi, co to ten chip ale "pal to sześć". Biorę jednak
>> Brother.
>
> I dobrze.
> ;)
> "Chip" to w tym przypadku układ identyfikujący że kardridż jest
> oryginalny, i zliczający zużycie atramentu, co by przypadkiem użytkownik
> strzykawką na dokarmiał tylko grzecznie poleciał kupić kolejny oryginał.

To niech siÄ™ wypchajÄ….

> Są na to sposoby, ale po co kombinować gdy można kupić maszynkę wolną od
> chipów...

Masz rację. Fakt, że tusze do niej nie są drogie.

>> Karmiony z butelki to znaczy napelniam sama pojemniki tuszem z butelki
>> jak się tusz skończy?
>
> Nie, to znaczy butelka (duża - 0,5 do 1,0l) podłączona wężykiem do
> głowicy drukującej.
> Pozwala na śmiesznie niskie koszta eksploatacji.

To ja musiałabym aż 4 butelki podłączać? Do 4-ch kolorów? Trochę to
niewygodne.
A jak by mi się tusz z butli wylał gdzieś na biurko i klawiaturę, to
byłaby tragedia ;-)

-- 
animka
Received on Thu Jul 22 22:30:02 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 22 Jul 2010 - 22:51:03 MET DST