Re: Dziwna sprawa z kartridżem do drukarki

Autor: Darkac <darkac2_at_wp.pl>
Data: Wed 27 Jan 2010 - 10:30:37 MET
Message-ID: <hjp159$738$1@news.lublin.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Ciąg dalszy.
Narobiłem dymu w sklepie. No może nie dosłownie, bo byli bardzo uprzejmi i
współczujący, ale powiedzieli że ze względów formalnych nie mogą formalnie
przyjąć reklamacji. Ale podjęli się wysłania tego kartridża do dostawcy w
celu zbadania sprawy.
Z bólem portfela zakupiłem nowy kartridż.
No i sprawa się komplikuje. Okazuje się że z nowym kartridżem drukarka także
nie drukuje kolorów. Z tym że jest mała różnica - nowy kartridż wydziela
jakiś tusz i brudzi rękę jak się potrze palcem po głowicy. Wygląda że
przyczyną kłopotów jest drukarka. Prawdopodobieństwo że to wina następnego
kartridża jest bliskie zeru. Dla sprawdzenia wszelkich ewentualności
odinstalowałem sterowniki w komputerze i ściągając najnowsze z Internetu,
zainstalowałem je. Brak poprawy.
Rozebrałem drukarkę i zbadałem czy nie widać jakiś uszkodzeń, przerwanej
tasiemki itp. Wypiąłem ją i podłączyłem z poworotem. Brak poprawy.
Zabrałem drukarkę do pracy, zainstalowałem w służbowym komputerze sterowniki
najpierw z płyty, potem z Internetu i rezultat nadal negatywny. Brak kolorów
i już. Czarny drukuje normalnie.
Do diabał! ciężko mi sobie jakoś wyobrazić jakie mogło nastąpić uszkodzenie.
Teraz wypada mi z głupią miną udać się do tego sklepu i przeprosić za
zamieszanie. Prawdopodobnie ten wysłany kartridż wróci jako dobry i zostanę
z dwoma nowymi kartridżami po 88 zł i bez drukarki. Jak kupię nową drukarkę
do której te kartridże pasują, to w niej będzie na pewno nowy kartridż i
będę miał już trzy! Wcale mi się to nie podoba.
Received on Wed Jan 27 10:35:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 27 Jan 2010 - 10:51:06 MET