Re: 50A 12V - może zrobić krzywdę?

Autor: Darkac <darkac2_at_wp.pl>
Data: Fri 15 Jan 2010 - 12:17:11 MET
Message-ID: <hipiso$ahf$1@news.lublin.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=response

Użytkownik "Miecio" <miecio@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hin56j$ml2$1@mx1.internetia.pl...
> Witam,
>
> Czy prąd 50A o napięciu 12V może zrobić człowiekowi kuku??

A mnie kiedyś zrobiło kuku. Przy okazji pobiłem rekord świata w szybkości
zdejmowania z ręki zegarka i rzucania go na ziemię.

Grzebiąc przy silniku w starym samochodzie, nagle poczułem na przegubie
piekielnie gorące pieczenie od metalowej bransolety zegarka. W ułamku
sekundy zegarek leżał na ziemi i dymił sobie smrodkiem spalonej skóry.
Jak oprzytomniałem to doszedłem że zwarłem zegarkiem nieosłonięty dodatni
zacisk akumulatora z jakimÅ› elementem na masie.
Zegarek przeżył i chodził sobie jak dawniej.
Na szczęście spalił się tylko starty naskórek który zebrał się między
segmentami bransolety. Przegub ręki miałem sparzony na czerwono i wkrótce
pokazał się duży podłużny bąbel. Goiło się dość długo.

Wszyscy skupili się na bezpośrednim przepływie prądu przez ciało, a nie
pomyśleli o groźnym wpływie prądu przepływającego w pobliżu ciała. Ciekawe
jaki prąd przepłynął przez bransoletę? Parędziesiąt amper mogło być.
Received on Fri Jan 15 12:20:02 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 15 Jan 2010 - 12:51:04 MET