Re: Rozbudowa audio

Autor: Konrad Kosmowski <konrad_at_kosmosik.net>
Data: Wed 13 Jan 2010 - 01:43:39 MET
Message-ID: <rihv17-u6k.ln1@kosmosik.net>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

** de Fresz <defresz@nospamo2.pl> wrote:

>>> ot, muzyka, filmy, gry, do posłuchania "normalnie" i sporadycznie imprez.

>> Ale ta kolejność jest wiążąca?

> Poniekąd. Przy muzyce najbardziej będzie słychać różnicę pomiędzy dobrym
> sprzętem, a słabym.

Przy filmach też. Ale muzyka faktycznie chyba jest najlepiej masterowana.

> Filmy, co tu się oszukiwać, w sporej części divixy wiadomego pochodzenia,

Przecież filmy wiadomego powodzenia można obecnie ściągać w wypasionych kopiach
HD ze świetnym dźwiękiem itd. - zależy jaki rip. No chyba nie oglądasz camów?

> parę DVD, ale nie jestem człowiekem który 2 razy na miesiąc robi przegląd
> półki lub co tydzień kupuje/wypożycza filmy. A gry i tak mają często dość
> spłaszczoną dynamikę dzwięku, oraz nazwijmy to "upopowioną" (dużo niskich
> częstotliwości, płaskie brzemienia)

No to jak nie chcesz się bawić w S/P DIF to zewnętrzna średniej klasy karta na
USB i zwykły zestawik wzmacniacz +głośniki. Taki na jaki Cię stać i jaki Ci się
podoba.

>> Do muzyki to z reguły sprawdza się przyzwoity zestaw stereo - głośniki
>> +wzmacniacz. Żadnych wooferów bo to strasznie zniekształca (ja to słyszę, a
>> nie mam dobrego słuchu).

> Zależy jaki woofer. Słyszałem już takie, które grały naprawdę przyzwoicie.

Tak grają tylko soundsystemy wdrożone przez specjalistów, normalnie woofer to
po prostu pierdzi.

(...)

>> Zestawy komputerowe to raczej średnio się do większego pokoju nadają właśnie
>> ze względu na swoją ogólną brzydotę

> Jesteś pewien że widziałeś HK SoundSticks2? Owszem, może nie każdemu
> przypadną do gustu, ale "brzydotą" ciężko je nazwać.

Ooo staaary. Boazeria, ortalion, fusy w kawie, wąsy. :) Tak mi się kojarzą -
paskudne są.

(...)

>> Do tego dochodzi jeszcze kwestia transportu dźwięku od komputera - jeżeli
>> nie zamierzasz go przesyłać cyfrowo to powinieneś użyć karty zewnętrznej
>> (przetworniki poza obudową komputera) ale to kolejny klamot.

> Czy już wspominałem, że nie jestem audiofilem? ;-)

Ale to akurat nie jest kwestia audiofilii - po prostu jak będziesz miał jakiś
cicho nagrany materiał to masz do wyboru podbić go na wzmacniaczu (płaszcząc
rozdzielczość dźwięku) albo podgłośnić wyjście na komputerze - w tym drugim
przypadku przy wewnętrznej karcie i przetwornikach analogowych masz spore
szanse, że usłyszysz pracę dysku czy sieciówki (tak).

-- 
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK
Received on Wed Jan 13 01:50:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 13 Jan 2010 - 01:51:03 MET