epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Przemys³aw Adam ¦miejek"
>>> A kiedy mówi³em o ca³kiem? Jedyne co ró¿ni³o znacznie niemieck± od
>>> usañskiej by³o Z zamienione z Y.
>> Oczywi¶cie. A Ford Focus nie ró¿ni siê znacznie od malucha. No, jedynie
>> ma inny kszta³t reflektorów.
>Zaiste adekwatne porównanie.
Cieszê siê, ¿e dostrzegasz absurdalno¶æ swojej argumentacji.
>>>> Linotyp anyone?
>>> Mo¿esz po polsku siê wyra¿aæ, bo ja nie rozumiem obcojêzycznych zagajeñ.
>> Bardzo mi przykro, ¿e nie rozumiesz. Bardzo mi przykro tak¿e, ¿e nie
>> znasz takiego polskiego s³owa jak linotyp. A jeszcze bardziej mi
>> przykro, ¿e nie potrafisz sobie wygóglaæ zdjêcia linotypu.
>No i ? Co to jest linotyp, to wiem. Nie bardzo rozumiem o co chodzi z
>tym zwrotem.
Widzia³e¶ klawiaturê linotypu? Zgadnij dlaczego jednak w maszynach do
pisania i komputerach stosuje siê shift.
>I uwa¿am, ¿e twój styl dyskusji mi uw³acza. Stosujesz ró¿ne
>obcojêzyczne zwroty, które mi s± obce i próbujesz w ten sposób mnie
>poni¿yæ i pokazaæ jaki to ty jeste¶ ±-ê-oczytany i jak ¶licznie
>potrafisz wple¶æ usañskie idiomy w rozmowê.
Doprawdy, jeszcze powiniene¶ siê obraziæ, ¿e u¿ywam bardziej
skomplikowanych polskich s³ów ni¿ ziomy spod budki z piwem.
>>> Poza tym, skoro chcesz siê zastanawiaæ gdzie jest
>>> ¡, to czemu nie zastanawiasz siê, gdzie jest A?
>> Brawo. W³a¶nie odkry³e¶, ¿e nauka pisania na klawiaturze jest trudna.
>> Dlaczego chcesz j± dodatkowo utrudniaæ?
>Taaa... Tymi 5 znakami. Zaiste koszmar. Niemcy dali radê, ale Niemcy to
>w koñcu rasa panów. A Polaka by to przeros³o, takie koszmarnie ciê¿kie
>zadanie.
Ty masz chyba jednak jakie¶ kompleksy.
Read my lips - Niemcy mieli w miarê sensowny standard, który przeszed³
na komputery. Polacy - nie.
>>>> (o ró¿nicach w czêstotliwo¶ci
>>>> wystêpowania znaków w ogóle nie wspomnê).
>>> Wiesz, klawiatura ci siê z kompresj± pomyli³a.
>> Je¿eli uwa¿asz, ¿e najczê¶ciej wykorzystywane w jêzyku znaki powinny byæ
>> np. tam, gdzie na QWERTY jest Q,
>A gdzie tak napisa³em?
Czyli co, jednak rozmieszczenie znaków ma siê jako¶ do wygody ich
u¿ywania? No proszê, a przed chwil± twierdzi³e¶, ¿e co¶ z kompresj±
pomyli³em.
>> to chyba faktycznie nigdy nie pisa³e¶
>> bezwzrokowo.
>ca³y czas piszê bezwzrokowo, choæ fakt, nie tak jak maszynistka, a tylko
>dwoma palcami + dodatki z dwóch kolejnych. Ale akurat nic nie pisa³em o
>zastêpowaniu po³o¿enia Q innymi znakami.
Ale chcia³e¶ dodawaæ gdzie¶ klawisze na peryferiach. Co jest generalnie
pomys³em z natury kiepskim.
>Choæ tak Bugiem a Prawd±, to ZTCW obecny uk³ad ma spowalniaæ pisanie,
>wiêc mo¿e i faktycznie wiêksza reforma by siê przyda³a.
Walcz o polskiego Dvoraka!
>>>>> Backspace to na tek¶cie mo¿e zadzia³a, ale nie na plikach, nie na
>>>>> obiektach graficznych itepe.
>>>> Na plikach dzia³a "rm", albo F8.
>>> F8? W ma³o czym.
>> Mo¿e. No i?
>No wiêc u¿ywam delete. Elementarne watsonie.
A ja nie. I wiele znanych mi osób te¿ nie. Oni maj± "delete" w menu
myszkowym. Twój punkt bêd±cy?
>>> Delete to standard, nawet nazwê ma adekwatn±, we wszystkich sensownych
>>> programach dowolnego zastosowania,
>> LOL. Sensowny program - program, w którym Delete dzia³a jak Tristan
>> chce.
>No straszne... Delete, który robi delete. Faktycznie te programy na
>g³owê poupada³y, a wymagania Tristana s± dziwne...
No, a Insert, który nie robi Insert ju¿ ci nie przeszkadza? Doprawdy,
masz niespójne wierzenia.
>Wiesz co, u¿ywaj se F8 w tym jednym programie i uwa¿aj go za bóstwo. Ten
>poziom dyskusji mi zdecydowanie ju¿ przestaje odpowiadaæ.
Dlategoboponiewa¿? Czy¿by przeszkadza³o ci, ¿e twoja opinia nie jest
jedyn± s³uszn±?
>>>> A co do obróbki grafiki, to wybacz, ale to zupe³nie co¶ innego
>>>> ni¿ pisanie bezwzrokowe.
>>> No i?
>> No i to zupe³nie inna praca.
>No pacz pan... Odkry³e¶, ¿e komputer s³u¿y do ró¿nych zadañ.
To gdzie ta klawiatura hydraulika?
>>> Ale patrzê w ekran i nie trafiam w delete w³a¶ciwie.
>> Tristan, jak tak patrzê na to co wypisujesz na newsach, to dochodzê do
>> wniosku, ¿e ty w nic nie trafiasz w³a¶ciwie. Ca³y ¶wiat siê przeciwko
>> tobie zmówi³.
>Przecie to ty narzekasz, ¿e Delete ci robi Delete...
??? Pi³e¶ co¶?
>>> Czy ja mówi³em, ¿e pisanie bezwzrokowe to jedyne zastosowanie? Czy ja
>>> mówi³em, ¿e pisanie bezwzrokowe to tylko maszynopisanie? Przy
>>> ksiêgowaniu dokumentów te¿ korzystam z delete. Przy pracy z arkuszem te¿
>>> korzystam z delete.
>> Dlaczego nie backspace?
>Bo to inne zastosowanie.
Ê? Od zawsze backspace s³u¿y do kasowania ostatnio napisanych znaków.
Jeszcze od maszyny do pisania. Delete jest du¿o pó¼niejszym wynalazkiem.
ATSD, to ciekawe, ¿e wiêkszo¶æ "obytych" u¿ytkowników, których
obserwujê, u¿ywa Backspace. Zieloni przestawiaj± kursor (strza³kami)
i u¿ywaj± Delete.
>>>>>>> Ale ja
>>>>>>> klawiaturowiec jestem i staram siê myszki jak najmniej tykaæ.
>>>>>> Etam. U¿ywa³by¶ jakiego¶ normalnego czytnika :-P
>>>>> Nie czajê. Co ma czytnik do u¿ywania Ctroli w codziennej pracy? O jaki
>>>>> czytnik ci chodzi?
>>>> Taki, w którym wszystko robisz z klawiatury. Nie ma ¿e boli, nie ma ¿e
>>>> przeci±gasz sobie suwaczek myszk±. Klawiaturowiec jeste¶, nieprawda¿?
>>> Ale jaki czytnik? Co ma czytaæ?
>> Newsy.
>No i? Co z moim nie tak? Cud techniki to nie jest, ale podstawowe
>funkcje spe³nia. Nie wiem co ci nagle dyskusja ze stosowania skrótów
>klawiszowych zdryfowa³a na krytykê czytnika.
Czepiam siê twojego "klawiaturowiec jestem". Powiniene¶ u¿ywaæ zatem
czytnika obs³ugiwalnego tylko i wy³±cznie z klawiatury.
>>> Ja od lat g³oszê pogl±d, ¿e
>>> myszka to pomy³ka koncepcyjna. Do grafiki siê nie nadaje, przydatniejszy
>>> jest tablet.
>> Do prostej grafiki jak najbardziej wystarczy. A dobry tablet jest drogi.
>Nawet do prostej s³abo, bo jakby nacisku nie wykrywa,
Jakiego znowu "jakby". Zdecyduj siê - wykrywa, czy nie? Co to za mania
z tym "jakby"?
>a i precyzjê te¿
>mo¿na ni± osi±gn±æ tak± sobie.
Dlatego w³a¶nie napisa³em, ¿e do prostej wystarczy. Do bardziej
skomplikowanej, to ja jednak wolê o³ówek i kartkê. (nie, nie mówiê
o CAD-ach, mówiê o rysunkach "artystycznych").
>>> Do obs³ugi zwyk³ych programów to te¿ ¶rednio.
>> Oczywi¶cie. Co zaliczasz do "zwyk³ych programów"?
>Programy ksiêgowe, biurowe etc...
No, je¿d¿enie po Excelu klawiatur± jest przefascynuj±ce. To przewijanie
kursorami...
>O! Do gier siê myszka nadaje, choæ te¿
>jak grywam w cywilizacjê, to wolê sobie sterowaæ kursorami i wydawaæ
>polecenia skrótami.
Pomontuj sobie d¼wiêk sam± klawiatur±.
>>>>>> "Normalnej pracy". Ja wiem, ¿e skróty do poleceñ s± przydatne, ale
>>>>>> wiêkszo¶æ prostych u¿ytkowników nie ma o nich pojêcia.
>>>>> Nie s±dzê. Choæby Ctrl+C/Ctrl-V znane s± nawet najwiêkszym lamerom.
>>>> Chyba ¶nisz.
>>> Dobra, dobra, to se wklejaj myszk±. Zaakceptuj jednak istnienie ¶wiata
>>> poza tob±.
>> Tristan, nie mia³e¶ przypadkiem logiki na studiach?
>Nie. Ani w szkole ¶redniej, ani w podstawówce.
WTF? In¿ynier matematyk bez logiki na studiach??? Jezusmaria!
>Od kiedy
>> zaprzeczenie twierdzenia "wszyscy znaj± ctrl-c/ctrl-v"
>Nie mówiê, ¿e wszyscy, bo mi zaraz znajdziesz Psychola z Mariankowa
>Podlaskiego, co nie zna.
"Wszyscy" w znaczeniu potocznym nawet niech bêd±, niekoniecznie
w funkcji kwantyfikatora.
>Ale wiêkszo¶æ.
No to dawaj mi metodologiê badania.
>O! Nawet u¿ytkownicy serwisu dla pokemonów to znaj±:
>http://www.demotywatory.pl/674485
No, dowodzenie statystyczne przez pokazanie pojedynczych przypadków.
Nie¼le. Statystyka te¿ ciê ominê³a?
>> brzmi "ja u¿ywam
>> myszki"??? Mo¿e jednak wrócisz i oddasz dyplom, bo ci siê nie nale¿y.
>> Ja twierdzê, ¿e dalece nie wszyscy znaj± tê kombinacjê. (i widzê takich
>> codziennie w pracy)
>Ja te¿ nie twierdzi³em, ¿e wszyscy. Aczkolwiek spora czê¶æ. Zw³aszcza,
>¿e to w prawie ka¿dym menu jest wypisane.
I co z tego? Wiesz jakie problemy potrafi± mieæ u¿ytkownicy? Zw³aszcza
z kojarzeniem faktów.
>>> Do inserta to nie mam szans palców na ci±gn±æ.
>> Rze co? By³e¶ u lekarza?
>No insert mam na samej górze klawiatury, w prawym górnym rogu.
Co ty masz za klawiaturê? U mnie jest jaki¶ centymetr w prawo od
Backspace. Ctrl-Insert i Shift-Insert praw± rêk± s± "krótsze" ni¿ Ctrl-V
lew±. I mniej wykrêcaj± nadgarstek.
>>> Poza tym przy kopiuj-wklej musisz zmieniaæ klawisz modyfikuj±cy, a przy
>>> Ctrl+C/V trzymam Ctrl i tylko mlask-mlask dwa klawisze.
>> No, zmieniasz jeden klawisz, zamiast drugiego. Co za ró¿nica?
>Inaczej palce chodz±. Kciuk se le¿y na Ctrlu i tylko C/V lata, które
>jest obok siebie. Jak zmieniasz Ctrl na Shift, to przesuwasz kciuk, a
>inserta i tak musisz pu¶ciæ.
£omatko, to ty Ctrl-C/V robisz lew± rêk± z prawym shiftem???
>>> W ogóle dziwny jestem, bo w niektórych programach to nawet u¿ywam Ctrl+D
>>> do duplikowania.
>> Ctrl-D s³u¿y do EOF-owania.
>Tak, tak... EOFowanie to naczelne zadanie dla usera :D
Podejrzewam, ¿e czê¶ciej jest "w przyrodzie" stosowane Ctrl-D w funkcji
EOFowania, ni¿ duplikacji.
>>>>>>> Dla Niemiec jaki¶ produkuj±.
>>>>>> Nie. Dla Niemiec produkuj± z innymi napisami.
>>>>> No wiêc dla polski te¿ mog±.
>>>> To Przemys³awie uzgodnij to mo¿e z Adamem, bo on chcia³ produkcji
>>>> klawiatury z dodatkowymi klawiszami.
>>> Ró¿ne wersje Ci proponujê, bo wci±¿ krêcisz nosem.
>> Bo jestem realist±. Uk³ad "zróbmy rozpierduchê na klasycznej
>> klawiaturze" siê nie przyjmie. Uk³ad "do³ó¿my fafna¶cie klawiszy" te¿
>> raczej nie.
>No i tak umiera postêp.
"To jest koniec Polski niepodleg³ej!".
>>> Programista i admin to czê¶æ producencka.
>> Oczywi¶cie. Je¿eli zdarza mi siê czasami napisaæ sobie jaki¶ program, to
>> jestem producentem, czy konsumentem? A je¶li zdarzy³oby mi siê ten
>> program sprzedaæ?
>Producentem. A ¿e jednocze¶nie mo¿esz byæ konsumentem, to co za ró¿nica?
Jestem producentem komputera? Mocne.
>Do wiercenia dziury w ¶cianie u¿ywam wiertarki, a do miksowania ciasta
>miksera. Choæ pewnie da siê miksowaæ ciasto wiertark± a od biedy mo¿na
>by próbowaæ co¶ wierciæ mikserem.
No, a teleskopem mo¿na wbijaæ gwo¼dzie. Masz jeszcze jakie¶ b³yskotliwe
porównanie w zandrzu?
>>> Po stronie odtwarzacza DVD
>>> (te¿ komputer) te¿ z jednej strony jest programista. I co, wymagasz od
>>> odtwarzacza klawiatury programisty?
>> Wznosisz siê na wy¿yny absurdu.
>Nie. Ty próbujesz udawaæ, ¿e komputer powinien byæ taki, jak pasuje
>programistom, bo jakby przypadkiem programista go chcia³ u¿yæ....
Nie. Próbujê ci pokazaæ, ¿e pewna - nie tak znowu ma³a - czê¶æ
zaawansowanych u¿ytkowników (bo tacy nas de facto interesuj±; takich,
którzy musz± siê gapiæ pó³ godziny w klawiaturê ¿eby znale¼æ literkê
rado¶nie ignorujemy) potrzebuje czasem robiæ rzeczy, do których
potrzebne s± "dziwne znaczki".
>>>>>>>> O programowaniu nie wspomnê.
>>>>>>> No, dlatego klawiatura obecnie stosowana nazywa siê polska PROGRAMISTY.
>>>>>>> Tylko czemu stosuje siê j± tam, gdzie nawet cieñ programisty nie pada z
>>>>>>> s±siedniego budynku.
>>>>>> Mo¿e dlatego, ¿e nie ma klawiatury fryzjera, klawiatury sekretarki,
>>>>>> klawiatury lekarza itepe itede.
>>>>> No i powinna byæ. Zwyk³a, nietechniczna klawiatura z polskimi znakami.
>>>> Iæ, zadekretuj!
>>> Nie trzeba dekretowaæ, trzeba by zacz±æ produkowaæ. Ale producenci siê
>>> nie pal±, bo wiedz±, ¿e polacy ³ykn± wszystko, co im wcisn±æ, jako
>>> supier-hipier-hamerykañskie.
>> Oczywi¶cie. A Tristan jest jedyny Patriota(tm)
>Bynajmniej. Wrêcz przeciwnie...
To czemu tak biadolisz?
>>>>>>>>> Przeanalizuj nasz± dyskusjê, ile w niej
>>>>>>>>> jest znaków, a ile cyfr? Chyba ani jednej.
>>>>>>>> Moja praca nie polega na dyskusji na newsach.
>>>>>>> Jak potrzebujesz klawiatury programisty, to sobie j± miej. Ale
>>>>>>> narzucanie specyficznych technicznych rozwi±zañ dla w±skiej grupy
>>>>>>> wszystkim jest takie sobie.
>>>>>> To nie jest narzucanie, to jest praktyka.
>>>>> przy zerowym wyborze....
>>>> W tej chwili? Kto ci broni produkowaæ Nowe Wspania³e Klawiatury (TM)?
>>> No có¿, nie jestem producentem sprzêtu.
>> A kto ci broni zostaæ?
>Argument od czapy, taki pryszczerski... ,,Nie podoba siê: zrób to sam''.
Nie, to jest argument "skoro jest taka wielka nisza rynkowa, dlaczego
jej nie zagospodarujesz". Innemi s³owy, "put your money where your mouth
is".
-- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | |Received on Wed Jan 6 09:10:03 2010
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 06 Jan 2010 - 09:51:02 MET