bagno pisze:
>>>> kwestia poddaństwa. To tak samo jak z filmami. Niemcy mają swoje wersje
>>>> narodowe, Francuzi mają, Czesi mają. A Polacy mają burczącego lektora,
>>>> który zagłusza cały klimat filmu. Albo w kinie napisy, które nie
>>>> pozwalają spokojnie śledzić akcji.
>>> Nie ma to jak pedalski dubbing. Bleee.
>> A kto każe robić pedalski? Można normalny.
> Jezeli mozna to czemu nikt nigdy nie zrobil ?
Kilka zrobili. Np. Shrek. Niestety same animowane znam. Ten naród dał
się wkręcić w bełkocącego lektora z beznamiętnym głosem niezależnym od
sceny.
-- Przemysław Adam ŚmiejekReceived on Mon Jan 4 21:50:03 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 04 Jan 2010 - 21:51:01 MET