Przemysław Kowalik pisze:
> Co rozumiesz przez "współczesną"? Tak, zasechł mi Epson (bodajże CX45,
> taki jeszcze na LPT) kupiony pod koniec 2000, po około 1,5 roku. Nie
> wyłączałem go z zasilania, ale używałem zamienników, naprawa się nie
> opłacała=> zniechęciło mnie to mocno.
A no widzisz. W przypadku zamienników to owszem, też słyszałem o
podobnych problemach. Wygląda na to, że w mających usprawiedliwić
absurdalną cenę tuszów deklaracjach producentów o prawie "kosmicznym"
ich składzie, jakaś część prawdy jednak jest. Dysze w głowicach są tak
miniaturowe, że nawet niewielkie różnice w składzie tuszu robią im różnicę.
> Pół- oraz cali profesjonaliści zapewne nie miewają tak długich przerw (a
> przynajmniej ich sprzęt nie ma) :-). A mój Epson zdechł z kretesem po 2-
> tygodniowym wyjeździe wakacyjnym.
Nie zapisywałem tego, ale sądzę, że moja Pixma nie raz stała bezczynnie
po 2 miesiące i dłużej.
> No to może Twój Canon, albo i wszystkie Canony nie zasychają :-)?
Może :-)
> No właśnie, jeżeli za dupleks, ADF, Wifi i fax (+5 lat gwararancji!)
> płaci się 389 PLN
> http://www.komputronik.pl/Drukarki/Lexmark_X6575__5_lat_gwarancji/pelny,id,58060/
>
> a przykładowo HP chce za podobną konfigurację z roczną gwaracją 2 razy tyle
> http://www.komputronik.pl/Drukarki/HP_OfficeJet_J6410/pelny,id,56634/
> to chyba kwestia jakości Lexmarka musi być istotna.
Na pewno warto to sprawdzić. Chociaż być może to też uprzedzenia, tym
razem moje.
-- Pozdrawiam Zbig T. (Trzy dolary w temacie sprawią, że email dojdzie)Received on Mon Jan 19 13:55:18 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 19 Jan 2009 - 14:51:06 MET