Re: Problem z procesorem

Osoba Tomek napisała na pl.comp.pecet:

> W miejscu nauki mam taki oto starszy sprzęt i niemały z nim problem:
> AMD Athlon 2400+, ABIT nForce NF-7, Geforce FX 5200. Po wymianie
> radiatora na procesorze (zachciało mi się niskobudżetowego wyciszania)
> na niejaki Spire o wartości 20-kilku miedziaków

I poważnie jest cichszy? Proponuję zainteresować się produktami Arctic
Cooling.

> zaczęły pojawiać się
> problemy. Otóż przy większym obciążeniu procesora, czy to załączeniu
> filmiku Youtube, gry pod DX po osiągnięciu temperatury 53 - 55C
> następowało całkowite wyłączenie (nie reset) sprzętu, a z głośniczka
> wydobywał się jakże denerwujący i brzęczący mi w głowie sygnał
> karetki. Z tego co sprawdziłem te beepcodes odnosiły się do procesora.

Albo zatrzymanego wiatraka ;)

> Czasem przy próbie włączenia zaraz po pokazaniu ekranu ładowanie
> systemu, znowu się wyłączał do czasu ostygnięcia, kwestia kilku minut.

Równie dobrze może to być zasilacz.

> Zaznaczam, że w biosie opcja CPU Shutdown temperature i warning
> ustawione jest maksymalnie, do tego czujniki pokazywały temperatury
> ok. 48 - 50 i absolutnie nie powinno następować wyłączanie.

Te czujniki są do...

> Zdenerwowany tą sytuacją postanowiłem poszukać dziury w całym.

Słusznie.

> Potestowałem na sprawnym 100% zasilaczu, niestety takim samym
> dziadostwie jak mój Megabajt 350W, powyciągałem karty, ponownie
> rozprowadziłem pastę i nastał koniec, komputer nie chciał się włączyć
> z tym procesorem, po 1s. automatyczne wyłączenie.

Ale przynajmniej w ogóle coś się dzieje.

> Dramat - pierwsza
> myśl, ukruszony rdzeń, koniec.

Nie da się.
http://www.dzikie.net/index.php?art=zdejmowanie_Heatspreadera&full=true&cpage=1

> A tutaj zaskoczenie - po włożeniu do
> płyty kolegi mój oto procesor żyje jak nowonarodzony, wprawdzie grzeje
> się do 50C, ale działa.

One chyba coś koło tego mają normalnie.

> Co dziwne jego w mojej płycie też świetnie
> sobie radzi i bez obciążenia Speedfan pokazuje 28C. O co tutaj może
> chodzić, bardzo to dziwne. Niby wszystko sprawne, a
> nie działa...Proszę o podpowiedzi, wskazówki.

Ale jego procek jest trochę inny? Może Twoja płyta nie lubi tego modelu?
Spróbuj zaktualizować BIOS. A może upaćkałeś gdzieś nóżki pastą?
Pokrzywione są może? Albo naleciała Ci pasta do gniazdka?

(BTW kolega doświadczalnie sprawdził, że procesory bez kilku nóżek też
działają całkiem dobrze ;) )

-- 
Pozdrawiam
Marcin Kocur
http://linux-porady.info - Linux od A do B :]