Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:g33us2$4rf$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Sanctum Officium" g33172$4mi$1@news.onet.pl
>
>> Co ma porgram komputerowy do MTBF?
>
> Kawecki był specem od dysków w ogóle. :) I softowych, i hardych. ;)
>
>> > MTBF -- jest to średni czas pomiędzy awariami DANEGO
>> > URZĄDZENIA/EGZEMPLARZA.
>
>> Nie! Nie rozumiesz tego pojęcia. To nie jest żywotność urządzenia .
>
>> Może poczytaj, co to jest MTBF:
>> http://en.wikipedia.org/wiki/Mean_time_between_failures
>
> Może poczytaj dokumentację techniczną, bo w Wikipedii
> pisać każdy może -- trochę lepiej lub trochę gorzej. :)
Widziałem różne wyjaśnienia pojęcia MTBF. Są takie same jak to w Wikipedii.
>> Podawany dla dysków MTBF nie daje nic i badania które dałem, pokazują, że
>> miliona godzin średnio dysk nie wytrzymuje.
>
> Bity młotkiem i/lub przypalany ogniem nie wytrzyma nawet pół godziny. :)
No jeżeli Google w swoich serwerach tak traktuje dyski...
>> Wytrzymuje średnio ze 100 razy mniej niż marketungowy MTBF.
>
> Czyli 10 tysięcy godzin? A mój (z MTBF wynoszącym ze ćwierć
> miliona godzin) pracuje już 31996 godzin. :) I co -- wg Ciebie producent
> tego dysku powinien był ustalić MTBF tego dysku na 3 miliony godzin?
Średnio wytrzymuje w sumie niewiele więcej niż 10 000 godzin. Zobacz badanie
Google.
>
> Moje napędy optyczne od wczorajszego popołudnia do tej pory pracowały. :)
> Nagrywarka była ciepła, ale nic nie wskazuje na jej uszkodzenie. :)
>
> Na dodatek od dzisiejszego południa już wiem o tym, że cała ta praca psu
> na budę się zda, bo należało wszystko zrobić inaczej niż zrobiłem, więc
> kolejne dni napędy będą maltretowane nadal... Razem z napędami maltretuję
> dyski, ale dla dysków to normalka. :)
>
>> Indeks prędkości nie ma nic do "ogólnej wytrzymałości opony".
>
> Nie mam ochoty na dyskusję. :)
Jest jeszcze indeks nośności opon. Opona może mieć duży indeks nośności a
mały indeks prędkości. I odwrotnie.
>
>
>
>
>
>
>
>
>> > Niestety
>> > z różnych powodów producenci dodają także różnorakie wymogi i warunki
>> > pracy,
>> > typu niemożliwość pracy ciągłej, :) lub w zbyt szybko zmieniającej się
>> > temperaturze, czy w szokach mechanicznych lub termicznych, lub
>> > innych...
>
>> Podaj źróło tej inforamcji, bo inaczej trzeba to uznać za bajki wyssane z
>> palca.
>
> Zapraszam na strony producentów dysków. :)
> Są tam **dokładnie** (w liczbach i chyba ;) z podaną
> tolerancją/niedokładnością)
> opisane dopuszczalne:
>
> -- przeciążenia
> -- szybkości zmian temperatury
> -- ciśnienia powietrza
> -- temperatury powietrza
> -- itp. czynniki
Są to czynniki, które trudno przekroczyć w normalnych warunkach
eksploatacji. Kto by rzucał dyskiem lub eksploatował go na szczycie Mount
Everest?
> -=-
>
> Co do opon -- zachęcam do szczerej rozmowy z kimś, kto ma o oponach
> pojęcie. :)
> Na przykład z kierowcą rajdowym. :) (choćby i amatorem, ale rajdowcem, i
> to nie
> macierzowym) ;)
No i? Opony do ciężarowych mają wysoki indeks nośności (można je mocno
obciążyć), ale niski indeks prędkości. Do osobowych odwrotnie.
>
> -=-
>
> Mnie nie zależy na tym, abyście szanowni ;) dyskutanci żyli w prawdzie. :)
> Możecie równie dobrze żyć swymi (czy cudzymi) marzeniami i rojeniami. :)
>
> Moje dyski pracują poprawnie -- 31996 i 26216 godzin. Ten pierwszy rzadko
> jest wyłączany. :)
To jest nic w relacji do 1 000 000 godzin.
>
> I mój samochód (z 1984 roku) miewa się dobrze -- mogę (i tak czynię)
> poganiać się z najnowszymi ,,modelami'', :) choć w przeszłości jeździłem
> co najmniej odważnie i dałem niezły wycisk zarówno silnikowi, jak
> i zawieszeniu. :)
Wytrzyma milion godzin, czyli setki lat bezawarynej pracy? ;-)
>
> Właśnie dziś, gdy prezentowały się w Białymstoku samochody, pomyślałem,
> że to, co widuje się na zdjęciach i folderach (jazda z dużą szybkością
> po wodzie, :) wąskimi dróżkami, pomiędzy barierkami czy pachołkami,
> wchodzenie/wjeżdżanie z dużą szybkością w ciasne zakręty itp.) mam
> za sobą w realu!!! I aby było jasne -- ja spowodowałem tym samochodem
> tylko jeden (na dodatek niegroźny) wypadek, podczas gdy inni tłukli
> weń bez miłosierdzia jak do tarczy. :)
>
>
> I zapewne, jeśli się dobrze zastanowię, to uświadomię sobie, iż
> podobnie jest ze złomem komputerowym. :) Wy -- marzycie i opowiadacie,
> a ja żyję i korzystam na full. :)
>
>
> Tyle tylko, że ja o oponach uczę się u rajdowych kierowców, nie
> u ,,Kaweckich''. :) I o dyskach -- podobnie. :)
>
> -==-
>
> Założę się, że gdybym Cię przewiózł wąską, żużlową groblą z szybkością
> 60 km/h, to zafajdałbyś :) mi samochód.
Chyba bym zasnął z nudów.
<ciach, bo NTG>
> Pozdrawiam ;) wszystkich (poza sobą) i nie chcę już tłuc dalej tej
> piany czy mielić wody. :) Kto prawdę o MTBFie chce znać -- te ją pozna. :)
Odnieś to do siebie. Tu jest prawda:
http://labs.google.com/papers/disk_failures.pdf
MK
Received on Sun Jun 15 23:00:09 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 15 Jun 2008 - 23:51:05 MET DST