Dnia 08.06.2008 Andrea <a.libiszewski@gazeta_nospam.pl> napisał/a:
>> Windows się sypie. Linuksa się używa.
>
> A jak się czegoś zrobić nie ma bo nie ma oprogramowania to twój problem...
Zazwyczaj da się zrobić dokładnie to, czego przeciętny użytkownik potrzebuje.
Niestety super-expert mu wmówi, że potrzebuje czegoś innego. A jak się już
wszystko posypie i nie da się robić tych podstawowych rzeczy to super-expert
jest niewinny.
>> W Windows musisz mieć program antywirusowy. Pod Linuksa nie ma wirusów.
>
> Jak myślisz to nie musisz mieć...
Tak wiem. Wystarczy nie otwierać emaili i nie wchodzić na strony www.
>> W Windows myslisz o Windows, pod Linuksem myslisz o tym co robisz.
>
> TTST, bo pod linuksem masz większe możliwości: możesz myśleć czym masz
> coś zrobić, możesz myśleć jak coś uruchomić, i tak dalej.
Nie, pod Linuksem myślisz o stronie, którą oglądasz, o zdjęciu, które
obrabiasz, o muzyce, której słuchasz albo o rozmowie, którą prowadzisz. Pod
Windows myślisz o tym, co znowu się posypało.
> może przeniesiemy przy okazji tą dyskusję na p.c.o.a?
Po co?
Received on Mon Jun 9 01:35:10 2008
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 09 Jun 2008 - 01:51:03 MET DST